Kieszonkowy Google... jeszcze bardziej mobilny
Działa to w dużej mierze na zasadach opisywanego kilkanaście dni temu Skweezera, tyle że nie oferuje tylu możliwości konfiguracji - np. wszelkie grafiki są standardowo wycinane i nie da się ich włączyć. Źle wyświetlane są również polskie znaki, a także niektóre elementy stron internetowych, jak np. menu górne PDAclub.pl. Dlatego też Skweezera to nowy Google obecnie raczej nie zastąpi.