Artykuły
Słoneczne ładowanie z XPAL Power
Wakacje co prawda mamy już niemal za sobą, ale niektórzy planują urlop poza tymi dwoma najcieplejszymi miesiącami w roku. Zatem artykuł ten może nie jest do końca spóźniony. Dlaczego mógłby on być już nie na czasie? Ponieważ chcieliśmy dzisiaj przedstawić produkt, który przyda się głównie podczas jakiejś wyprawy, szczególnie w miejsce, w którym może być trudno o znalezienie gniazdka celem podładowania naszych licznych gadżetów. Mowa o zewnętrznej ładowarce bateryjnej firmy XPAL Power, wyposażonej we wbudowane akumulatory Energizera oraz dodatkowo panele słoneczne, zdolne zregenerować przechowywaną w nich energię. Wydaje się że jest to produkt idealny dla osób lubiących długie piesze wędrówki lub kilkunastodniowe rowerowe wycieczki - np. z namiotem na bagażniku. Wtedy nie zawsze może być gdzie podpiąć ładowarkę, a panel słoneczny zawsze przypiąć można do plecaka i w ten sposób później podładowywać np. komórkę czy odbiornik GPS. Jeśli kręcą Was takie gadżety to zapraszamy do lektury testu urządzenia XPAL Power SP2000.
Konstrukcja
Wykonanie? Trudno się tutaj do czegoś specjalnie przyczepić. Prostokątna bryła z gładkiego i połyskliwego plastiku z dwoma portami i taką samą liczbą przycisków, wcale nie wygląda jakby miała kryć w środku ogniwa słoneczne. Mimo że na obudowie wyczytać można Made in China, całość wykonana jest schludnie, a poszczególne części są dobrze poskładane. Choć gdy weźmiemy urządzenie do ręki, jego piórkowa waga sprawia, że trudno oprzeć się - fałszywemu co prawda - wrażeniu, że zalatuje ono nieco tandetą.
Wspomniane porty to gniazdo typu DC dla ładowarki sieciowej oraz port USB, gdzie podpinamy załączony kabel z różnymi końcówkami lub dowolny inny kabel USB - np. od iPoda czy PDA. Pomiędzy portami wypatrzeć można jeszcze niewielką dziurkę w obudowie. Kryje się tam przycisk resetowania urządzenia.
Na górnej powierzchni obudowy zlokalizowano natomiast grupę czterech niebieskich diodek, które po wciśnięciu znajdującego się obok klawisza, sygnalizują poziom naładowania baterii. Jedna z tych diod podświetla się też bladym czerwonym światłem w momencie, gdy rozpocznie się ładowanie za pośrednictwem paneli słonecznych.
Jeden przycisk już omówiliśmy. Co zatem robi ten drugi zlokalizowany na bocznej ściance? Otóż po jego wciśnięciu obudowa automatycznie się rozkłada, ukazując ukryte wewnątrz trzy sporej wielkości panele. Najpierw jedna, potem druga klapka odskakuje na bok, co najlepiej obrazuje zamieszczony poniżej film.
Wielkość
Gdyby patrzeć tylko na pojemność wbudowanej baterii, to gabarytowo urządzenie to jest dość duże, zważając, że w środku siedzi litowo-polimerowe ogniwo, o pojemności 2000mAh (przy 5 woltach i 500mA na wyjściu). Rozmiary są oczywiście podyktowane koniecznością zainstalowania ogniw słonecznych. XPAL Power SP2000 mierzy 96,5 x 53,3 x 15 mm, przy 218 gramach wagi. Na poniższych fotkach porównujemy wielkość tego urządzenia do rozmiarów palmtopo-telefonu HTC Touch Pro2.
Kompatybilność
Już z opisu wyglądu zewnętrznego wywnioskować można, że raczej nie będzie problemu z kompatybilnością tego gadżetu z wszelkimi urządzeniami mobilnymi, które mogą potrzebować energii w miejscu, w którym dostęp do gniazdka elektrycznego będzie raczej utrudniony. Wszak do portu USB podpiąć można i w ten sposób zasilać chyba 99% przenośnej elektroniki. Oczywiście są wyjątki - np. aparaty cyfrowe i konsole do gier. Dla takich urządzeń przygotowano specjalny kabel z różnymi wymiennymi końcówkami. Takich końcówek mamy sześć - ani to dużo ani mało. Oczywiście jest szansa, że akurat żadna nie będzie nam pasować. Co wtedy? Są dwa rozwiązania: albo wybierzemy się do pobliskiego sklepu z akcesoriami elektronicznymi i dokupimy dwie wtyczki (jedna dopasowana do kabla a druga do urządzenia) lub zamówimy dodatkową końcówkę ze strony producenta.
Teoretycznie każdy zarejestrowany użytkownik urządzenia XPAL Power ma prawo otrzymać dwie nowe wtyczki na rok, tak długo jak będzie on posiadaczem takiego Power Packa. Zatem jeśli w opakowaniu nie znajdziemy odpowiedniej końcówki, wystarczy zarejestrować się na stronie www.xpalpower.com i wyszukać wtyczkę po jej numerze lub modelu urządzenia (możecie swobodnie przeglądać katalog końcówek, nawet bez rejestracji). Producent obiecuje że nawet jeśli nie ma odpowiedniej wtyczki w katalogu to i tak jest w stanie ją dostarczyć! Problem jest tylko jeden - w formularzu rejestracyjnym nie ma pola kraju - ten wybierany jest w momencie, w którym wchodzimy na witrynę producenta. Wszystko byłoby OK, gdyby tylko istniała polska wersja tej witryny. Jest niemiecka, rosyjska, angielska czy amerykańska, ale Polacy nie mogą już otrzymać tych wtyczek - chyba że macie kogoś znajomego w sąsiednim kraju, gdzie może dotrzeć paczka. Dodatkowo wspomniane dwie wtyczki są darmowe, ale za przesyłkę musicie już sami zapłacić.
Oto kilka fotek obrazujących końcówki, które przychodzą w komplecie z XPAL Power SP2000.
(od lewej wtyczki w standardzie: Nokia, Palm, LG, Samsung, miniUSB oraz microUSB)
(te same wtyczki ale w innej kolejności)
(kabel z założonym adapterem do miniUSB)
Akcesoria
Poza kabelkiem i wymiennymi końcówkami, otrzymujemy jeszcze dwa dodatkowe gadżety w komplecie. Po pierwsze jest to ładowarka sieciowa, która pozwoli podładować Power Pack w domu, bez potrzeby zaprzęgania do tego celu energii słonecznej. Swymi gabarytami przypomina ona zwykłą ładowarkę od PDA lub słuchawki Bluetooth i generuje prąd 5V, 1.5A. Zakończona jest ona wtyczką typu DC a nie miniUSB. Z jednej strony to szkoda, gdyż wtedy moglibyśmy podładować XPAL Power SP2000 z magistrali USB komputera lub typowej palmtopowej ładowarki, co uchroniłoby nas przez niepotrzebnym zabieraniem ze sobą kolejnej ładowarki w podróż. Ładowarka uwidoczniona jest (choć nie w całości) na jednym z zamieszczonych wcześniej zdjęć. Na poniższej fotce są akurat wszystkie pozostałe gadżety dodawane do tego produktu.
Aby nie porysować lustrzanej powierzchni obudowy Power Packa, otrzymujemy dopasowaną do niego sakiewkę, pełniącą rolę etui.
Wydajność
Teraz podstawowe pytanie - jak sprawuje się ów Power Pack, zarówno w kwestii ładowania innych urządzeń jak i ładowania samego siebie, za pośrednictwem ogniw fotowoltaicznych, czyli wspomnianych trzech paneli słonecznych. Zacznijmy może od tego drugiego zagadnienia. Tutaj muszę przyznać się, że nie mogłem przetestować tego rozwiązania tak jak bym sobie tego życzył. Mam tutaj na myśli jakąś wycieczkę - pieszą czy też rowerową, w piękną słoneczną pogodę. Urządzenie wystawiałem po prostu do okna i to skierowanego na zachód, zatem słonce zaglądało tutaj bezpośrednio tylko przez jakieś 4 godziny w ciągu dnia. Mimo wszystko po pierwszym dniu ładowania, które trwało od 10:00 do 20:00, gdy wcisnąłem klawisz pomiary poziomu naładowania (a zaczynałem od zera), zapaliły się 3 z 4 diodek. Nieco się zdziwiłem, gdyż moje wcześniejsze doświadczenia z takimi przenośnymi ładowarkami słonecznymi nie napawały mnie specjalnym optymizmem do tego typu rozwiązań. Szybko wciągnąłem PDA i podpiąłem go do ładowania. Wtedy miał on około 50% stanu baterii.
Niestety tak jak podejrzewałem, te trzy diody były stanem mocno zafałszowanym, gdyż HTC Touch Pro2 podładował się o niecałe 10%, po czym XPAL Power SP2000 padł. Kolejnego dnia wystawiłem go do tego samego okna już o 8 rano i zostawiłem tak na dwa dni. Drugiego dnia wieczorem sprawdziłem stan naładowania - ponownie podświetliły się trzy diody. Mimo wszystko podpiąłem ładowarkę do mojego palmtopo-telefonu, tym razem naładowanego mniej więcej na 23%. Zostawiłem go tak na noc i rano okazało się, że bateria podskoczyła do 50%.
Jaka pogoda panowała podczas ładowania Power Packa panelami słonecznymi? Lekkie zachmurzenie naprzemiennie z błękitnym niebem, ale trudno jest mi jednoznacznie potwierdzić czystość nieba, gdyż przez cały ten czas byłem poza domem. Mimo wszystko trudno jest liczyć na to, że w warunkach atmosferycznych panujących w naszym kraju, będzie można uniezależnić się całkowicie od ładowarki sieciowej. No chyba że nie będziemy specjalnie korzystać z PDA i pozostawimy go przez większość czasu w stanie czuwania. Taki Touch Pro2 potrafi wytrzymać wtedy ponad 4 dni, zatem i XPAL Power SP2000 wystawiony w dogodnym miejscu (o dobrym nasłonecznieniu) powinien naładować się niemal do pełna w ciągu tego czasu.
Producent co prawda chwali się, że z ładowarki sieciowej naładować można Power Packa po 3 godzinach, a korzystając z energii słonecznej już po sześciu, ale wydaje mi się, że ta druga liczba jest mocno przesadzona. Sprawność ogniw fotowoltaicznych jest na poziomie niecałych 15%, czyli potrafią one wykorzystać tylko niewielki procent energii słonecznej - stąd tak ważne jest wystawienie ładowarki w dogodnym miejscu.
Czy jednak taki całkowicie naładowany Power Pack potrafi podładować tego PDA do 100%? Sprawdziłem to ładując XPAL Power SP2000 z ładowarki sieciowej, aby upewnić się, że faktycznie naładowany jest do pełna. Podpiąłem do niego Touch Pro2 rozładowanego prawie do zera (zostało niecałe 10% baterii). Okazuje się, że palmtopo-telefon naładował się niemal do pełna - zabrakło około 10%. Można zatem założyć że ów Power Pack podładował mojego Touch Pro2 od zera do około 85%. Przy czym istotne jest to, że ów PDA posiada baterię o pojemności 1500mAh, a oryginalna ładowarka zapewnia prąd ładowania na poziomie 5V i 1A.
Z prostych kalkulacji wynikałoby, że XPAL Power SP2000 dysponujący baterią 2000mAh, powinien podładować takiego PDA do pełna, a nawet nieco energii powinno jeszcze zostać na później. Podczas procedury ładowania telefonu, bateria Power Packa mocno się jednak rozgrzewała, zatem część energii musiała zostać utracona i oddana w postaci ciepła - to może być te brakujące 500~700 mAh.
Jaka jest żywotność takiego Power Packa? Według danych producenta, powinien on wytrzymać do 500 ładowań/rozładowań. Otrzymujemy na ten produkt 3-letnią gwarancję (która nie dotyczy jednak samego akumulatora).
Podsumowanie
Ile kosztuje taka bateryjna ładowarka? Opisywany model XPAL Power SP2000 nabyć można w cenie 379zł z VAT. To w sumie sporo, ale tutaj płacimy dodatkowo za panele słoneczne. Jeśli nie interesuje Was opcja ładowania za pośrednictwem energii słonecznej, to oczywiście lepiej wybrać inną wersję. Przykładowo Power Pack z taką samą baterią ale bez paneli słonecznych, czyli model XP2000, kosztuje już 149zł z VAT i jest przy tym znacznie, ale to znacznie poręczniejszy. Poniżej jego fotka z podpiętym iPhonem.
Urządzenie do testu dostarczył ENTRE.pl - oficjalny dystrybutor produktów z rodziny XPAL. Pełen katalog tych urządzeń dostępny jest na witrynie dystrybutora lub w pliku PDF. Oto skrócona lista parametrów technicznych modeli aktualnie dostępnych w ofercie ENTRE.pl:
model | pojemność | na wyjściu | inne | cena |
XP600 | 600 mAh | 5.6V, 300mA | komórki | 79 |
XP2000 | 2000 mAh | 5V, 500mA | komórki, konsole, PDA | 149 |
SP2000 | 2000 mAh | 5V, 500mA | jak wyżej + ogniwa słoneczne | 379 |
XP4001 | 4000 mAh | 5V, 1000mA | zasilanie dwóch urządzeń jednocześnie | 249 |
XP8000 | 8000 mAh | 5-20V, do 3000mA | netbooki, odtwarzacze DVD, itd | 449 |
iPower2 | 1000 mAh | 5V, 500mA | plecki bateryjne dla Apple iPhone | 239 |
W tym tygodniu zamieścimy również test modelu XP8000, także zerknijcie raz na czas na stronę główną.
:: Plusy:
diody informujące o stanie naładowania baterii
estetyczne wykonanie
panele słoneczne dla awaryjnego ładowania
złącze USB do ładowania urządzeń
6 różnych końcówek w komplecie
darmowe 2 nowe końcówki do zamówienia z witryny producenta rocznie
:: Minusy:
duże jak na baterię 2000mAh
ładowanie zintegrowanej baterii nie z portu USB
panele słoneczne nie sprawdzą się w Polskich warunkach
brak możliwości poprawnej rejestracji użytkowników z Polski na stronie producenta
testowany palmtopo-telefon naładował się nie do pełna, mimo posiadania teoretycznie mniejszej bateri