Kieszonkowe dynamo
Do tej pory doładowywanie baterii naszych kieszonkowych urządzeń, za pomocą energii wyprodukowanej przez nasze własne ciała, było tylko czysto teoretycznym rozważaniem. Przedstawiono co prawda kilka ciekawych propozycji, które przykładowo wykorzystywały kamizelki przetwarzające ruchy klatki piersiowej podczas oddychania na energię. Ale trudno nazwać to rozwiązanie wygodnym. Tymczasem pewna amerykańska firma przymierza się do wejścia na rynek z nieco podobnym gadżetem.
Podobieństwo kończy się jednak tylko na tym, że pozyskuje on energię z naszych codziennie wykonywanych czynności. Ładowarka firmy M2E Power poza zintegrowaną baterią posiada pewną formę "nowoczesnego dynama", które zdolne jest przetworzyć około 6 godzin naszej aktywności (chodzenie, sprzątanie, robienie zakupów), na energię potrzebną na mniej więcej jedną godzinę rozmowy przez telefon. Ładowarkę tą można również podłączyć do prądu, aby tak podładować wbudowaną baterię. Urządzenie to kosztować ma od 20 do 40 USD.