"... Panasonic rozszerzył funkcjonalność aplikacji IntesisHome również na pompy ciepła Aquarea. Za jej pomocą użytkownicy uzyskują możliwość zdalnego sterowania jednostkami z tej serii przy pomocy smartfonów, tabletów i komputerów z dostępem do internetu.  Podstawowa wersja aplikacji („Lite”) jest już dostępna, natomiast edycje „Advanced” i „Pro” zostaną wprowadzone w październiku..."

Niedawno Tablet S oraz amerykańska Xperia Ion otrzymały ICSa, a teraz użytkownicy innych urządzeń Sony mogą pobierać Androida 4.0 dla swych aparatów. Mowa dokładnie o Xperia go, Xperia U oraz Xperia sola. Użytkownicy ostatniego z wymienionych, otrzymują dodatkowo dostęp do nowego trybu pracy ekranu dotykowego - tak zwanego „trybu rękawiczka”. Będzie on jak znalazł na nadchodzącą porę roku, gdyż pozwala bez problemu obsługiwać ekran dotykowy bez potrzeby używania opuszków palców czy innej odsłoniętej części ciała.

Ilu zwolenników MacBooków marzy o prawdziwym tablecie Apple z MacOS na pokładzie? Zapewne wielu. Już wkrótce ich marzenia po części się ziszczą, za sprawą ModBook Pro. Jest to przerobiony MacBook Pro, gdzie w nowej obudowie z ekranem dotykowym Wacoma o przekątnej 13.3-cala (rozróżnia 512 poziomów nacisku), zamknięto wszystkie pozostałe podzespoły - poza klawiaturą oczywiście. Sprzedawany będzie tylko z napędami SSD w wersji od 64 do 480GB, a zamówienia składać można już od przyszłej środy. Dopiero wtedy poznamy też jego cenę.

Podobnie jak ja opłakujecie to co stało się z Palmem gdy wykupiło go HP? Ale na otarcie łez ekipa odpowiedzialna za uśmiercenie smartphone’ów i tabletów z webOS, zapowiedziała rozwijanie i udostępnienie na zasadzie open source wspomnianego systemu operacyjnego. To stało się właśnie w tym tygodniu. Open webOS 1.0 jest już dostępny w finalnej wersji i pobierać go można za friko. W głębi newsa oficjalna prezentacja tej platformy pracującej na dotykowym PC, ale można odpalić go również na urządzeniach mobilnych. Dowodem na to jest port dla Galaxy Nexus, który udało się przygotować po 2 miesiącach pracy.

Fabryki firmy Foxconn, które pojawiły się ostatnio w naszych newsach z powodu zamieszek wywołanych przez niezadowolonych pracowników, to centra niewolniczej pracy. Za korzystanie z takich tanich źródeł siły roboczej obrywa się m.in. Apple, które właśnie w tych chińskich fabrykach składa swoje urządzenia. Dlatego też Apple stara się poprawić swój wizerunek, narzucając na Foxconn wprowadzenie pewnych zmian do obowiązujących zasad pracy przy liniach montażowych - przynajmniej tych, gdzie przykręcane są śrubki do gadżetów z logo nadgryzionego jabłka.

Redakcja WMPowerUser zdobyła kilka fotek z imprezy, jaką zorganizował Microsoft dla swych pracowników, dłubiących w kodzie nowych mobilnych okienek. Wydarzenie to odbyło się pod hasłem „Ship Party”, co oznacza iż system jest już gotowy do wysyłki do producentów sprzętu. Wspomniane zdjęcia - choć raczej nie ma co oglądać, znajdziecie pod podanym w tekście odnośnikiem.

Zastanawialiście się kiedyś, ile kosztuje nas ładowanie naszych e-gadżetów? O ile podnosi to rachunek za energię elektryczną? Okazuje się, że w przypadku aparatów takich jak Apple iPhone 5 czy najnowszy Samgung Galaxy S3, wydatek ten jest wyjątkowo niewielki. Otóż według raportu firmy Opower, w przypadku tych urządzeń, nie wydamy więcej niż dolara rocznie (według amerykańskich stawek za prąd) na regenerowanie energii przechowywanej w ich bateriach. W głębi newsa wykres, na którym aparaty te zestawiono z innymi urządzeniami.

Kiedy jakiś producent wypuszcza nową wersję systemu Android dla konkretnego modelu swego telefonu czy tabletu, użytkownicy pędzą do okienka aktualizacji, aby często ze smutkiem obejść się smakiem. Nie wszyscy mają bowiem możliwość pobrania aktualizacji OTA od razu. Jest jednak pewien sposób, aby przyśpieszyć swoją pozycję w kolejce do aktualizacji.

Apple może i jest jedną z bardziej innowacyjnych firm, ale wciąż bronią się przed zastosowaniem niektórych technologii, które bardzo ułatwiłyby użytkownikom życie. Weźmy na przykład powłoki uodparniające urządzenia na działanie wody. Czy komuś udało się już utopić telefon czy inny drogi (mu) gadżet? Ja do dziś pamiętam jak jakieś 10 lat temu deszcz zalał mojego PDA - wtedy jeszcze HP iPAQ 5450. Takie zabezpieczające telefony i tablety rozwiązania prezentowało w tym roku wiele firm m.in. na MobileWorldCongress.