W sierpniu udostępniona została pierwsza wersja usługi Android Device Manager, będącej odpowiedzią Google na opcję Find My iPhone wbudowaną w system iOS. Od czego czasu inżynierowi ciągle udoskonalają nowy produkt, naprawiając błędy i dodając nowe funkcje. Kilka dni temu uzupełniono już ostatni większy brak w usłudze względem iOSowego odpowiednika - udostępniono aplikację kliencką dla Androida, o czym pisze portal The Next Web.

Od dłuższego już czasu programiści z Twittera eksperymentowali w ramach kanału beta i alfa z interfejsem oficjalnej aplikacji serwisu dla Androida, o czym Was informowaliśmy. Ostatnio, w końcu zwykłym użytkownikom (także systemu iOS) było dane zobaczyć efekty tych prac, choć wiele z wprowadzonych zmian zapewne się im nie spodoba. Co zmodyfikowano? Przede wszystkim ekran główny.

Kilka miesięcy temu w naszym kraju Google w końcu udostępniło sekcję sklepu Play zawierającą coś innego niż gry czy aplikacje. Były to książki. Propozycja od Google miała jednak kilka wad względem konkurencji, np. Amazonu. Jedną z tych większych był brak wsparcia dla przesyłania ebooków czy PDFów do naszej chmury w usłudze przy pomocy aplikacji mobilnej - z czym Kindle problemów nie miało.

Pod koniec listopada Rockstar obiecał wydanie mobilnej edycji popularnej gry GTA San Andreas już w grudniu. Nie określił jednak wtedy konkretnej daty premiery. Wczoraj, bez wcześniejszej zapowiedzi, w sklepie z aplikacjami dla iOS pojawiła się opisywana gra. Jak pisze portal Engadget, zgodnie z obietnicą wspiera ona kontrolery gier i jest kompatybilna z nowszymi urządzeniami mobilnymi Apple.

Od niedawna po sieci krążyły plotki o umożliwieniu przez Spotify darmowego streamingu muzyki na urządzeniach mobilnych. Dzisiaj odbyła się konferencja, na której twórcy usługi oficjalnie ogłosili tę nowość oraz kilka innych. Oczywiście jest jednak kilka ograniczeń, które mimo wszystko mają zachęcić użytkowników do wykupienia subskrypcji. Jak piszą redaktorzy z portalu The Verge, są one inne dla tabletów oraz smartfonów.

Kilka miesięcy temu zespół odpowiedzialny za rozwój CyanogenModa zapowiedział dodanie do tej dystrybucji funkcji przesyłania szyfrowanych wiadomości pomiędzy użytkownikami. Wczoraj obietnica ta została spełniona, o czym informacja pojawiła się na oficjalnym blogu. Możemy się z niego dowiedzieć, że rozwiązanie z CyanogenModa opiera się na open-source'owej technologii TextSecure. Aplikacje, które ją wspierają są już od jakiegoś czasu dostępne dla iOS i Androida.

Od pojawienia się Galaxy Nexusa z Androidem 4.0 na pokładzie i bez sprzętowych przycisków nawigacji minęło już ładnych kilka lat, a mimo wielu producentów wciąż je stosuje. Samsung postanowił nawet dodać je do tabletów, które nie miały ich nigdy (mowa o tych "oficjalnych" z Honeycombem lub nowszym, nie z Androidem 2.x). Sam system Google'a jednak do tej pory nie utrudniał specjalnie ich stosowania - po wykryciu sprzętowego przycisku, ten ekranowy był usuwany ze wszystkich pasków narzędzi, itd.

Jak część z Was zapewne wie, w KitKacie inżynierowie z Google dodali opcję nagrywania filmów przedstawiających co się dzieje na ekranie naszego urządzenia. Niestety, nie postarali się o łatwy dostęp do niej - wszystko odbywa się poprzez ADB niczym kiedyś tworzenie zrzutów ekranu. Z pomocą przychodzi zespół odpowiedzialny za CyanogenModa, który właśnie udostępnił betę aplikacji CyanogenMod Screencast umożliwiającej nagrywanie filmów bezpośrednio na telefonie.

Jeszcze przed premierą Androida 4.4, przedstawiciele firmy Google ogłosili spore zmiany w API odpowiedzialnym za dostęp do bazy danych z SMSami. Oficjalnie pojawiło się wsparcie dla zmiany systemowej aplikacji na inną (wcześniej takie zastosowanie nie było przewidziane przez twórców). Niestety, nie ma róży bez kolców.