Może nie stanowiłoby to problemu, gdyby po pierwsze producent jasno informował o tym w wypadku aktualizacji (wiele osób je zainstalowało nie mając świadomości, że jednocześnie zablokowało sobie bootloader i odcięło dostęp do fastboota), a po drugie nie ociągał się z przesyłaniem kodów odblokowujących (wszystkie zgłoszenia są przetwarzanie ręcznie, przez co na kod można czekać nawet miesiąc).