Dokładnie szóstego sierpnia informowaliśmy o postępach w pracy nad Google Phone - urządzeniem legendą, które być może nie istnieje nawet na papierze. Do tej pory wszystkie informacje na temat tego aparatu były wyłącznie plotkami, a wszystkie oficjalne lub półoficjalne komunikaty raczej zaprzeczały jego istnieniu. Z najnowszych doniesień wynika, że pierwszy telefon internetowego giganta miałby być gotowy już za około dwa tygodnie, a jego sprzedaż miałaby rozpocząć się jednocześnie w USA oraz w Europie. Obecnie trwają ponoć rozmowy z hinduskimi operatorami sieci komórkowych, gdzie m.in. miałby trafić Google Phone. Nie posiadamy jednak żadnych oficjalnie potwierdzonych informacji na temat systemu operacyjnego pod jakim miałby pracować "gPhone". Być może będzie to Windows Mobile, a być może coś całkowicie nowego i konkurencyjnego dla dotychczasowych platform. Jedno jest pewne, dopóki Google nie wprowadzi urządzenia na rynek, spekulacje oraz sensacyjne wiadomości będą pojawiały się każdego dnia, rozpalając coraz bardziej zniecierpliwionych klientów.

Niedawno pojawiły się spekulacje, dotyczące ewentualnego przejęcia producenta aparatów Blackberry, czyli firmy Research In Motion (RIM), przez Microsoft. Miałaby to być odpowiedź giganta z Redmond na próbę wejść na rynek mobilnych telefonów przez Google. Akcje firmy RIM zyskały sporo na wartości dzięki tym spekulacjom, niemniej jednak jest to spowodowane również ekspansją producenta na rynek detaliczny. Teraz, gdy marka Blackberry posiada wypracowaną latami - w szczególności za oceanem - wysoką pozycję wśród klientów biznesowych, przyszedł czas sięgnąć do kieszeni klientów indywidualnych. Z myślą o nich powstał prezentowany na PDAclub.pl kilka tygodni temu model 8820. To Blackberry wyposażone w multimedia takie jak odtwarzacz muzyki, filmów oraz kamerę, stało się dużo bardziej atrakcyjne wśród zwykłych użytkowników komórek. Oczywiście zarówno Microsoft jak i RIM postanowiły nie komentować tych pogłosek.

Parę dni temu pisaliśmy o nowym modelu flagowym ze stajni TomToma, czyli 920-tce. Dzisiaj informujemy o kolejnym trzecim już wydaniu modelu ONE . Czym więc holenderski potentat zaskoczy Nas tym razem? Ano właśnie tym, że "TT ONE edycja trzecia", zostanie pozbawiony modułu Bluetooth. Jak pamiętamy, TomTom ONE w drugiej odsłonie posiadał wspomniany moduł komunikacji bezprzewodowej, co oznaczało możliwość użytkowania urządzenia jako zestawu głośnomówiącego. Producent postanowił jednak wyeliminować ów moduł z urządzenia i jednocześnie obniżyć jego cenę. Najnowsza generacja ONE będzie wyposażona w 3.5 calowy wyświetlacz dotykowy oraz 1GB wewnętrznej pamięci dyskowej. Znajdziemy również obsługę MapShare oraz możliwość dołączenia opcjonalnego odbiornika TMC. Z zewnątrz nowy nawigator wyróżnia szary panel przedni z logo producenta pośrodku dolnej belki. Sprzedaż nowego ONE w Europie rozpocznie się niebawem - już teraz trwa dystrybucja do sieci sklepów. Przewidywana cena trzeciej edycji TomTom ONE to 249USD.