Jak się okazuje, przejście na Graffiti 2 nie jest nieuzasadnione; sąd apelacyjny przyznał rację w toczącej się od 1997 roku sprawie Xeroxowi. Sędzia uznał, że Palm rzeczywiście naruszył patent, nie jest to jeszcze jednak koniec procesu. Część akt została zwrócona do sądu niższej instancji, który ma teraz ustalić, czy i w jakim zakresie patent jest ważny. Jeżeli Palmowi nie uda się przekonać prowadzącego sprawę sędziego, że Graffiti nie narusza praw Xeroxa, urządzenia wykorzystujące ten system wprowadzania znaków będą musiały zostać wycofane ze sprzedaży.
Źródło: internet.com.