Japońscy naukowcy z Mixed Reality Lab przy National University of Singapore wymyślili grę Pacman odgrywaną w rzeczywistości. Wykorzystując czujniki bezwładności, wyświetlacz zamontowany hełmie, bluetooth oraz nadajnik GPS podłączony do telefonu komórkowego grają w wersję Pacmana w prawdziwym świecie. Gracze biegają po ulicach Singapore’u łapiąc wirtualne kulki. Projekt jest finansowany przez służby wojskowe.

Kto by się spodziewał że Arvale: Journey of Illusion - pierwsza gra RPG autorstwa PDAMill, tak szybko wejdzie do sprzedaży. Otóż od wczoraj można zarówno stać się posiadaczem pełnej wersji jak i pobrać edycję trial. Akcja tego tytuły toczy się w wyimaginowanym świecie na sześciu kontynentach, podzielonych na 280 map (lasy, bagna, wioski, zamki, pustynie, tereny zaśnieżone). Na swej drodze trafimy na 200 rodzajów przeciwników, a do plecaka będziemy mogli załadować ponad 100 różnych przedmiotów. Według zapewnień twórców by skończyć Arvale trzeba poświęcić przynajmniej 20 godzin.

W dzisiejszych czasach trudno jeszcze dostrzec, że cybernetyczna przyszłość uwrażliwi ludzi na wiele chorób. Dzisiaj złapanie grypy, czy ściągnięcie wirusa do komputera nie stanowi na szeroką skalę tak poważnego problemu jaki może zgotować nam w przyszłości postęp techniki. Rozwój medycyny coraz częściej opiera się na wszczepianiu elektronicznych implantów na przykład rozruszników serca. Professor Kevin Warwick z Reading University sygnalizuje, że takie implanty można będzie zakazić komputerowym wirusem. Pociąga to za sobą poważne konsekwencje. Małoto zdaje sobie sprawę, że hakerzy za pomocą tych wirusów będą mogli przejąć kontrolę nad ludzkimi częściami ciała, układem nerwowym lub też całym człowiekiem.