Google zasypało nas filmami prezentującymi nową funkcjonalność Androida 2.3 i jednocześnie Nexus S. Oto ładna kolekcja takich klipów - dziś nie będzie Wam się nudziło przy śniadaniu, a może nawet i obiedzie.

Samsung wprowadził na azjatycki rynek nowy aparat oznaczony symbolem W899, wyposażony m.in. w 1GHz CPU, moduł GSM/UMTS oraz CDMA/EVDO, BT, WiFi, aparat 5Mpix, moduł GPS oraz slot na karty microSD. Co ciekawe urządzenie wyposażone jest w klapkę chroniącą klawiaturę numeryczną, a po obu stronach wspomnianej klapki mapy dwa identyczne ekrany Super AMOLED o przekątnej 3.3-cala. Urządzenie to pracuje pod kontrolą Androida w wersji 2.2 i mierzy na grubość 17.55mm.

W sieci krąży plotka pochodząca podobno z tureckiego oddziału SonyEricssona, która głosi iż użytkownicy XPERII X10 otrzymają aktualizację do Froyo w drugim kwartale 2011 roku. Szkoda że programistom SE nie specjalnie śpieszy się, jeśli chodzi o dostarczanie aktualizacji oprogramowania. Wszak za pół roku większość Googlowych telefonów cieszyć się już będzie systemem Android w wersji Gingerbread, a nie jego poprzednikiem.

Ciekawych haków nigdy dosyć prawda? Tym razem ktoś wpadł na pomysł jak z „nudnego” menu systemu iOS zrobić coś, czym faktycznie można się pobawić. Mowa o GraviBoard, czyli aplikacji zamieniającej nasze panele z ułożonymi ikonkami w klocki spadające na zasadzie grawitacji. Można wybrać czy ma to być grawitacja ziemska, księżycowa czy może zerowa. Po aktywowaniu jednej z nich nasze ikonki zaczną poruszać się, a dotknięcie ich spowoduje co najwyżej popchnięcie ich w danym kierunku.

Google od dawna kolekcjonowało książki elektroniczne. Witryna books.google.com ma ich w bazie ponad 3 miliony. Są to głównie darmowe publikacje (choć to się teraz zmienia), co ciekawe udostępnione w dwóch postaciach - oryginalnych skanów stron i zamienionych na tekst za pomocą OCR (w dowolnym momencie można przełączać się pomiędzy nimi). Przyszedł czas na rozwinięcie skrzydeł i udostępnienie zasobów tej biblioteki użytkownikom urządzeń mobilnych. Co prawda te książki można było pobierać i czytać na PDA już wcześniej, ale dopiero teraz Google udostępniło własną aplikację zapewniającą dostęp do księgarni i możliwość wygodnego czytania książek. Google Books dostępny jest dla platformy Android oraz iOS.

Kojarzycie aplikację WhosHere dla iOS? To ciekawy program ułatwiający poznawanie nowych ludzi w oparciu o kilka pytań, na które należy udzielić odpowiedzi tworząc swój profil - taka randka w ciemno w wersji dla iPhone. Choć nie do końca „w ciemno”, gdyż tutaj można wymieniać się fotkami, wiadomościami tekstowymi czy nawet nawiązywać połączenia głosowe z poziomu WhosHere. Program ten ma już na liczniku dwa miliony pobrań, zatem jest duża szansa, że w Waszym otoczeniu jest ktoś kto z niego korzysta.

Najlepiej sprzedający się gadżet w historii to ... Kinect. Ten nowatorski „kontroler” Microsoftu pobił z dużym zapasem poprzedniego lidera sprzedaży, którym do niedawna był Apple iPad. Kinect w ciągu pierwszy 25 dni dostępności znalazł 2.5 miliona nabywców, a do końca tego roku liczba sprzedanych sztuk ma się podwoić.

ASUS był jednym z tych producentów PDA z Windows Mobile na pokładzie, którego urządzenia mocno odróżniały się od modeli konkurencji. Choćby dzięki szybkim procesorom (ASUS stawiał na CPU X-Scale), czy klawiaturom numerycznym (mało kto oferował takie PDA). Jak zatem wyglądał będzie ich pierwszy palmtopo-telefon z Windows Phone 7? Nie wiele jeszcze na jego temat wiadomo, ale pierwsze oficjalne podobizny wypłynęły właśnie na FCC.

Po odblokowaniu systemu Windows Phone 7 użytkownicy mogą instalować nieoficjalne aplikacje takie jak opisywany dziś Googl Maps. Programy te udostępniane są w postaci plików XAP, czyli takich CABów tyle że w wersji dla WP7. Aby zainstalować taki program należało jednak trochę poklikać. Procedurę tę skraca do jednego kliknięcia XAP Installer. To nowy pecetowy program, który po zainstalowaniu automatycznie przechwytuje kliknięcia w pliki XAP na PC i otwiera okno instalatora. Narzędzie to znajdziecie na XDA-Developers.

Tym razem mamy dla Was dwa wyraźne filmy z PSP Phone w roli głównej. Niestety i tym razem obejrzeć można tylko samo urządzenie i system Gingerbread - bez żadnej odpalonej na nim gry.

Ile warty jest dobry pomysł? Kupę szmalu... Taki Angry Birds - jedna z bardziej popularnych gier dla iOS i Androida, pobrana została ponad 30 milionów razy. Dodatkowo dla systemu Google, Angry Birds dostępne jest za friko, ale wyświetla w czasie gry reklamy. Jesteście ciekawi ile ta darmowa wersja jest w stanie zarobić miesięcznie? Okazuje się, że kwota ta nie jest mała - milion dolarów co miesiąc!

Inventec otrzymał podobno spore zamówienie od HP, na produkcję tabletów pracujących pod kontrolą systemu webOS. Sześć do siedmiu milionów takich urządzeń ma szansę trafić na rynek już w przyszłym roku. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo mocno im kibicuje, gdyż nowe Palmy z webOS bardzo ale to bardzo mi się podobają. Szkoda że na daną chwilę zajmują one tylko marginalny wycinek rynku PDA.

Kiedy Google udostępni kolejną odsłonę systemu Android? Długo wyczekiwany Gingerbread, czyli Android w wersji 2.3 może zostać oficjalnie ujawniony już dzisiaj! Taką informacje przekazał producent jednego z Androidowych tabletów - firma Notion Ink.

W zeszłym tygodniu rozpoczęła się akcja w której Microsoft rozdaje telefony z WP7 swoim pracownikom. Na pierwszy rzut poszedł Holenderski oddział, który otrzymał transport 1200 sztuk aparatów Samsung Omnia 7. W planach jest dostarczenie do rąk pracowników aż 89 tysięcy słuchawek z Windows Phone 7 na pokładzie.

Firma Sharp jest raczej mało znanym w Europie producentem smartphone’ów. W Azji jednak dużą popularnością cieszyły się zarówno ich Linuksowe Zaurusy jak i późniejsze mobilno-okienkowe aparaty. Teraz przyszedł czas na Androidowego tableta, a nawet dwa. Noszą one nazwę Galapagos i posiadają ekrany 5.5 oraz 10.8-cali. Ten mniejszy ma bardzo wysoką rozdzielczość jak na tak niewielki panel - aż 1024x600 punktów, gdzie ten drugi oferuje 1366x800 pikseli.

Wiele książek dostępnych jest w sieci za friko i nie mówię o pirackich kopiach, ale np. o tych do których prawa autorskie wygasły. Tymczasem jak donoszą użytkownicy czytników Kindle i Nook, w księgarniach producentów tych urządzeń, za takie książki trzeba często płacić. Zarówno na półkach Amazonu i Barnes & Noble można znaleźć e-booki z ceną, mimo że powinny być one darmowe. Dodatkowo zdarza się że ta sama książka występuje tam w kilku wersjach, gdyż różni wydawcy chcą na niej zarobić. Co prawda profesjonalne przygotowanie e-booka wymaga czasu a zatem i pieniędzy, ale czy można kasować za niego jak za normalną książkę? Co o tym sądzicie? Dodajmy, że książki pochodzą z „projektu Gutenberg”, którego licencja nie zabrania ich sprzedaży.