Ostatnie newsy
Od dłuższego czasu wiadomo, że twórcy popularnego odtwarzacza VLC pracują nad obsługą technologii Google Cast (stosowanej między innymi przez Chromecast czy Android TV). Do tej pory objawiało się to eksperymentalną opcją w aplikacjach dla komputerów, ale w mijającym tygodniu nowa opcja zawitała również do aplikacji dla iOS i Windows (UWP).
Nieco ponad dwa lata temu Instagram zyskał wsparcie dla dwustopniowego logowania (konieczności podania jednorazowego kodu oprócz hasła do konta). Niestety, do dzisiaj jedynym sposobem na otrzymanie jednorazowego kodu był SMS, który jak wiadomo nie jest bezpiecznym nośnikiem informacji.
W mijającym tygodniu w sklepie Play pojawiła się spora aktualizacja popularnego niegdyś launchera o nazwie Apex oznaczona numerkiem 4.0. Wprowadza ona między innymi odświeżony interfejs znany z najnowszych wersji Pixel Launchera. Niestety, twórcy zapomnieli o jednej ważnej rzeczy.
Gdy Google postanowiło zastąpić Google Now przez Asystenta Google, nie przeniosło do niego wszystkich opcji znanych z poprzedniego podejścia do kwestii wirtualnych asystentów. Mowa o kartach z nadchodzącymi wydarzeniami, rachunkami, informacjami o ruchu na trasie między domem i pracą, etc.
Xiaomi zdecydowanie nie ma szczęścia do swojego pierwszego urządzenia z czystym Androidem na pokładzie. Firma kilka razy wstrzymywała aktualizację do Oreo, ostatnio zaś po udostępnieniu Androida 8.1 z dosyć poważnym błędem znów trzeba było wstrzymać aktualizację.
Project Treble miał umożliwić szybsze udostępnianie aktualizacji systemu, dzięki rozdzieleniu części odpowiadającej za komunikację ze sprzętem od reszty. Dowodem na sukces jest tutaj udostępnieniem bety Android P. Niestety, nie wszystkie urządzenia ze wsparciem dla Treble ją otrzymały.
Od jakiegoś czasu Netflix pozwala na pobieranie filmów i seriali do pamięci urządzeń mobilnych w celu oszczędzania transferu. Do tej pory jednak funkcja ta była obsługiwana w całości ręcznie. Sami musieliśmy wybrać materiały do pobrania, a po obejrzeniu pamiętać o ich skasowaniu.
Posiadacze urządzeń z iOS od dawna mogli zmieniać kolejność utworów na swoich playlistach w trybie edycji. Tyle szczęście nie mieli niestety właściciele telefonów czy tabletów z Androidem. W końcu się jednak doczekali - w mijającym tygodniu opcja ta zaczęła powoli trafiać do wszystkich użytkowników.
Na rynku tabletów Microsoft ograniczał się do tej pory do segmentu urządzeń premium. Co prawda były już próby wejścia z Surface na niższą półkę cenową, ale niewiele z nich zostało do dziś (nieudany Surface RT czy anulowany Surface Mini). Teraz Gigant z Redmond podejmuje kolejną próbę.
Telefony z logo BlackBerry i systemem Android nie są znane z szybkiego udostępniania aktualizacji systemu. Wręcz przeciwnie. Co prawda łatki zabezpieczeń są udostępniane dosyć szybko, to już na duże aktualizacje czeka się bardzo długo, o ile się w ogóle doczeka.
Oficjalny klient Twittera dla iOS już od dawna ma pasek nawigacyjny umieszczony na dole głównego ekranu. Dzięki temu jest on łatwiej dostępny na smartfonach z dużym ekranem. Kilka dni temu tej samej zmiany doczekała się aplikacja dla Androida.
W grudniu zeszłego roku wystartowała nowa sieć komórkowa, która wyróżniała się tym, że wszystko co związane z jej obsługą robiło się poprzez aplikację mobilną. Tu zamawiało się kartę SIM, zarządzało kontem, itd. Sieć nie miała salonów, ale oferowała tradycyjną infolinię.
Firma z Mountain View udostępniła właśnie sporą aktualizację Google Pay, która dodaje webowy interfejs oraz nieco przeprojektowuje aplikacje mobilne w celu ułatwienia korzystania z nowych funkcji (transferów pieniężnych P2P, obsługi biletów lotniczych, na koncerty, etc.).
Dwunaste wydanie systemu iOS wprowadzało bezpieczniejszą obsługę połączenia USB - mianowicie, jeśli urządzenie było zablokowane przez ponad godzinę, połączenie danych USB zostanie odcięte i iPad lub iPhone będzie się jedynie ładował do czasu, aż zostanie odblokowany.
Lista aplikacji obsługujących płatności z pomocą Google Pay w naszym kraju powoli się wydłuża. Kilka dni temu taką opcję wdrożył w swoim programie dla Androida przewoźnik FlixBus, który wchłonął kilka miesięcy temu PolskiegoBusa.
Na profili Mozilli w serwisie GitHub pojawiło się niedawno nowe repozytorium projektu o nazwie kodowej Fenix. Okazuje się, że ma on na celu stworzenie od nowa Firefoksa dla Androida. Kilka dni temu fundacja przyznała to, informując jednocześnie o wstrzymaniu rozwoju aktualnego wydania programu.
W Chinach usługi Google są zablokowane. To oznacza, że firmy sprzedające tam swoje urządzenia z Androidem, muszą korzystać z zamienników produktów firmy z Mountain View. HMD stworzyło więc swoje odpowiedniki galerii, kalendarza, notesu czy odtwarzacza muzyki.
Jakiś czas temu Twitter zapowiedział zablokowanie testowej wersji API do streamingu 16 sierpnia (deweloperzy nieoficjalnych klientów wykorzystywali je między innymi do oferowania powiadomień push). W zamian udostępniono inne API, do którego dostęp jest płatny i to niemało.
W ostatnich miesiącach Google zaczęło nieco zaniedbywać usługę Inbox, czyli bardziej zadaniowe spojrzenie na pocztę elektroniczną, skupiając się bardziej na odświeżeniu Gmaila i dodawaniu do niego opcji z Inboksa. Usługa jednak nie została jeszcze porzucona.