Ostatnie Newsy
"... LiveDrive! i Smart Routes – nowatorskie technologie pokonywania korków, europejski asystent pasa ruchu ułatwiający przejazd przez rozbudowane skrzyżowania, funkcja wysyłania wiadomości alarmowej, profile użytkownika, niezbędnik kierowcy i przede wszystkim nowe, najdokładniejsze mapy i ponad pół miliona Użytecznych Punktów. AutoMapa 6.5 po raz kolejny wyznacza kierunek rozwoju systemów nawigacyjnych ..."
W dzisiejszym newsie na temat tabletów firmy ASUS, pisaliśmy iż jeden z nich pracuje pod kontrolą systemu Windows Embedded Compact 7, czyli nowej wersji Windows CE. Jest to tak jakby wskrzeszenie tej platformy mobilnej Microsoftu - systemu który interfejsem przypomina bardzo pecetowe okienka, ale działa rewelacyjnie szybko na mobilnych CPU. Do niedawna Windows CE był używany praktycznie tylko w nawigatorach GPS czy urządzeniach takich jak bankomaty itd.
Na targach Computex Taipei nie tylko ASUS pokazał swój tablet Eee Pad, ale również firma MSI mogła pochwalić się podobnymi produktami. Ich WindPad występuje w dwóch edycjach oznaczonych symbolami 100 oraz 110. Posiadają one identyczne 10-calowe ekrany pojemnościowe, ale pozostałe parametry mocno się już od siebie różnią.
W AppStore pojawia się ostatnio sporo przeglądarek internetowych, mniej lub bardziej różniących się od Safari. Najbardziej unikalną z nich jest CloudBrowse - program ten potrafi bowiem wyświetlać elementy flashowe na stronach WWW! Jakim cudem? Jest to aplikacja klient-serwer, która podobnie jak Opera Mini renderuje strony na zewnętrznych komputerach i potem wyświetla je telefonie.
Aplikacja o nazwie iWebCamera potrafi - jak można łatwo się domyślić, zamienić iPhone’a w kamerę internetową dla PC. I to nie byle jaką, ale działającą bezprzewodowo - po WiFi. Bez problemowo program ten współpracuje z aplikacjami takimi jak Skype, Windows Live Messenger, czy funkcją przechwytywania obrazu wprost do YouTube. Na daną chwilę iWebCamera cieszyć się mogą tylko posiadacze PC z Windows.
Zegarek firmowany przez Apple, który potrafi m.in. komunikować się z iPhone’em czy innymi produktami z nadgryzionym jabłuszkiem w logo? Coś takiego być może kiedyś pojawi się na rynku, niestety aktualnie to tylko pomysł i to nie samego Apple ale pewnej włoskiej firmy, która przygotowała projekt wyglądu tego urządzenia. Na zamieszczonych w głębi newsa renderingach możecie zobaczyć nawet pudełko zamykane suwakiem znanym z interfejsu iPhone OS.
Wprowadzony całkiem niedawno WiFi Sync, jest chyba jednym z popularniejszych programów w odblokowanych iPhone’ach. Dzięki niemu można bowiem synchronizować telefon Apple z komputerem, bez potrzeby podpinania kabla. Takie bezprzewodowe synchronizowanie przez WiFi dostępne jest teraz również dla posiadaczy iPadów oraz użytkowników PC z Windows (wcześniej tylko Mac OS).
Witryna RedmondPie twierdzi, że jest to bardzo prawdopodobne, iż miejsce Google w roli wyszukiwarki w przeglądarce Safari, w iPhone OS 4 zajmie Bing Microsoftu. Wskazywać może na to choćby fakt, iż Microsoft coraz bardziej zaczyna współpracować z Apple (choćby premiera Visual Studio z obsługą iPhone), a Google poróżniło się z jabłuszkiem dość mocno ostatnimi czasy, za sprawą pozwów sądowych o naruszanie patentów Apple w Android OS. Ile Microsoft musiał zatem zapłacić, żeby zająć miejsce Google? Pewnie więcej niż 100 milionów dolarów - podobno tyle rocznie kosztowało do tej pory Google to miejsce na pasku Safari.
Najnowsza, jeszcze gorąca wersja Skype 2.0 dla iPhone OS, oferuje długo oczekiwaną obsługę rozmów głosowych VoIP przez sieci telefonii komórkowej. Funkcjonalność ta oferowana jest teraz darmowo (Skype do Skype), ale ta promocja skończy się w sierpniu - wtedy wprowadzony zostanie niewielki abonament. Jakość dźwięku jest podobno doskonała - szczególnie na iPhone 3GS. Pobierajcie Skype 2.0 z iTunes.
Przez dwa miesiące Apple udało się znaleźć nabywców na dwa miliony iPadów, a podaż wciąż nie jest w stanie zaspokoić całego popytu - stąd przekładanie oficjalnej europejskiej premiery tabletów firmy Apple. Jeśli chcecie poznać bliżej to urządzenie zapraszamy do naszego wideo-testu Apple iPad.
Tytułowe zdanie wypowiedział prezes firmy NVIDIA na targach Computex Taipei, który twierdzi, że duże okienka są „za ciężkim” systemem dla urządzeń takich jak tablety. Natomiast mobilny system operacyjny Google nadaje się do tego celu idealnie. Wielu producentów sprzętu stoi murem za Androidowymi tabletami i już wkrótce powinno ich pojawić się na rynku całkiem sporo.
Na targach Computex Taipei ASUS zaprezentował nowe urządzenie o nazwie Eee Pad. Jest to nic innego jak odpowiedź na Apple iPad, tyle że ów tablet pracuje pod kontrolą nie mobilnego, ale dużego systemu Windows 7. Czy to oznacza że musimy podpinać go co 2 godziny do ładowarki? Wręcz przeciwnie, dzięki zastosowaniu procesora Intel Core 2 Duo CULV wytrzymuje on tyle samo co Apple iPad, czyli 10 godzin na baterii! Dodatkowo posiada większy bo, aż 12 calowy ekran.
HTC Smart to pierwszy telefon firmy HTC, pracujący pod kontrolą platformy BREW firmy Qualcomm. Jeszcze specjalnie nie zadomowił się on na rynku, a HTC planuje wprowadzić już jego następcę. Jak podaje UnwiredView, ma on oferować m.in. dodatkowo moduł WiFi i pakiet aplikacji biurowych. W głębi newsa przypominamy jak wygląda pierwszy Smart.
Co to jest: wygląda jak iPad - zarówno z zewnątrz jak i po uruchomieniu, ale tak naprawdę pracuje nie pod kontrolą iPhone OS, ale Androida? To nowy chiński tablet o nazwie iPed, wyposażony w 7-calowy ekran, pewien bliżej nieokreślony procesor Intela (ale chyba ARM?). Urządzenia te są już podobno w sprzedaży w Shenzen - chińskim mieście, w którym montowane są również tablety firmy Apple. iPeda kupić można za zaledwie 105 USD.
Czy w Waszym Androidzie nie doskwiera Wam brak aplikacji do wideo-połączeń przez Internet? Otóż komunikator Fring oferuje już taką opcję, choć jak podaje IntoMobile, aktualnie skierowana jest ona wyłącznie do użytkowników HTV EVO 4G i przy połączeniach zestawianych przez sieć telefonii komórkowej, jakość jest mało zadowalająca. Chodzi przede wszystkim o 10-sekundowy lag dla transmisji głosu, co sprawia że działa to bardziej jak krótkofalówka niż telefon. Po przełączeniu się na WiFi, problemy jednak znikają jak ręką odjął.
Dla wszystkich fanów Sama Fishera posiadających aparaty Apply nie lada gratka. Wczoraj w AppStore pojawił się Splinter Cell: Conviction w wersji dla iPhone. Rozgrywka podzielona jest na 11 poziomów, rozrzuconych po 8 różnych lokacjach. Jeśli graliście już w „dużą” wersję czy przynajmniej jej demo, to wiecie czego można się spodziewać, gdyż gra ta mocno nawiązuje do pecetowego czy konsolowego pierwowzoru.
Czujecie potrzebę posiadania antywirusa na PDA? Ja raczej też nie, ale to zapewne wkrótce się zmieni. Wszak coraz więcej osób posiada inteligentne telefony, korzysta z nich do logowania się do banków czy przechowywania w nich informacji, które mogą mieć niebagatelną wartość dla cyberprzestępców. Dmuchając na zimne, wiele firm z branży antywirusowej przygotowało już jakiś czas temu takie programy dla popularnych platform sprzętowych. Do nich dołączy już w czerwcu również Symantec.
Niestety nie, przynajmniej chwilowo. Ale osoby korzystające na PC z przeglądarki internetowej FireFox, otrzymają już wkrótce narzędzie, które warto będzie posiadać w swoim Apple iPhone. Mowa o FireFox Home - aplikacji, na kształt dodatku do standardowej przeglądarki Safari, która oferuje dostęp do bookmarków zapisanych w FF na PC, listy otwartych zakładek oraz historii przeglądania, przez synchronizację tych danych z naszym telefonem.
Czy chcielibyście aby Android wyglądał bardziej jak webOS? Trzeba przyznać, że interfejs wspomnianego systemu operacyjnego firmy Palm jest wyjątkowo intuicyjny, a jego obsługa jest prosta dzięki zaimplementowanym „gestom”. Okazuje się, że już wkrótce Android może też otrzymać równie miłego "kopa jakościowego", jeśli chodzi o interfejs, gdyż niejaki Marias Duarte przeszedł właśnie z Palma do Google. U swego poprzedniego pracodawcy, miał on pozycję „senior director of human interface and user experience” i był jednym z głównych architektów interfejsu systemu webOS. Nie wiadomo jeszcze czym zajmował się on będzie w Google, ale zapewne jego talent nie będzie się tam marnował.
Jest wiele firm, które wydają się nie mieć szansy zaistnienia na rynku, a mimo to usilnie walczą o przetrwanie. Przykładowo LiMo Fundation - twórcy mobilnej dystrybucji linuksa dla komórek. Jaką szansę mają oni na sukces przy olbrzymim powodzeniu Androida, popularności iPhone OS czy choćby Windows Mobile? Mimo wszystko Ci od kieszonkowego pingwina nie poddają się. W Azji wszak idzie im całkiem nieźle - blisko 60 różnych aparatów z tym systemem pojawiło się dotychczas w Japonii i Korei Południowej. W Europie tylko sieć Vodafone oferuje aktualnie jedno urządzenie z LiMo na pokładzie. Ale jak zapowiadają twórcy systemu, trzej kolejni operatorzy z grupy France Telecom, wprowadzą takie aparaty jeszcze w tym roku.