Czasami zdarza się, że projektanci naszych PDA niektórych spraw nie przemyślą do końca. Tak jest niestety w przypadku nowego LOOXa, gdzie gniazdo hosta USB umieszczono na standardowym przewodzie synchronizacyjnym. Jest to raczej dziwne zagranie gdyż kabel ten zazwyczaj jest na stałe podpięty do peceta, a gdy chcemy coś podłączyć do naszego PDA to musimy nurkować pod biurkiem i odłączać kabel - gniazdo hosta jest po tej samej stronie kabla co wtyczka USB. Rozwiązaniem tego problemu jest zakup osobnego adaptera. Można się w niego wyposażyć m.in. za pośrednictwem witryny PC-Mobilne.net. 15cm kabelek kosztujący 18 USD dociera w ciągu tygodnia i jest wykonany naprawdę bardzo solidnie - kilka dni temu odebrałem własną sztukę. Innym rozwiązaniem może być samodzielny montaż takiego adaptera, wg wskazówek z forum FirstLOOX.org.

Japońska firma Hagiwara wypuściła na rynek adapter bluetooth dla palmów Sony Clie NX80V, TJ25, TJ37, TH55, VZ90. Urządzenie jest zgodne ze standardem Bluetooth 1.2 i wspiera takie profile jak Dial-Up Networking (DUN), Serial Port (SPP), Generic Access (GAP) i Service Discovery Application (SDAP). Adapter jest podłączany poprzez złącze synchronizacyjne, jego wymiary to 40x34x10mm, waży 30g.Newsa nadesłał Michał Kuświk :: Kusiu - dziękujemy !

Karty sieci bezprzewodowych WLAN - zarówno te wbudowane w PDA jak w formie zewnętrznych modułów, charakteryzują się raczej niewielkim zasięgiem. Do większości zastosowań są to jednak wartości pozwalająca na spokojną pracę. Niestety ktoś kto potrzebuje podłączać się do odległych punktów dostępowych musi znaleźć sposób na podpięcie do takiej karty zewnętrznej anteny, gdyż standardowo nie są one wyposażone w odpowiednie gniazdko. Tym razem prezentujemy ciekawy choć raczej mało mobilny projekt zewnętrznej anteny parabolicznej. Zbudowana jest ona z jednego z tych "miskowatych" naczyń do przygotowywania chińskich potraw i nie wymaga rozbierania palmtopa ani też karty WLAN by móc z niej korzystać. Wystarczy umieścić naszego PDA w odpowiednim punkcie ogniskowym tego talerza by móc korzystać z jego właściwości skupiających fale radiowe. Przy pomocy tego zestawu zdołano osiągnąć 4 razy większy zasięg pracy palmtopowego modułu WLAN, przy zysku na poziomie 12dB.

Scott eVest to najbardziej znany ciuch powiązany z urządzeniami mobilnymi. Kurtka ta posiada specjalnie zaprojektowane kieszenie (dużo kieszeni) oraz zaszyte kanały, którymi można prowadzić przewody - np. do słuchawek. Firma Scott wyprodukowała ostatnio nowy dodatek do swej kurtki, a mianowicie ubieralny panel słoneczny, który nosi się na plecach. Wyposażony jest on w kilka ogniw słonecznych, które ładują zintegrowaną baterię o niestety malutkiej pojemności 750mAh. Samą baterię można już podłączyć zwykłym ładującym kablem USB do naszego PDA. Panel słoneczny można spokojnie odłączyć od kurtki i umieścić go np. na plecaku lub położyć na kokpicie samochodu, by uzyskać lepszy dostęp co światła. Kolejnym minusem tego rozwiązania jest fakt, iż bateria zapewnia prąd ładowania o wartości tylko 0.5A, co niestety nie jest wystarczające dla wszystkich urządzeń przenośnych - np. posiadacze palmtopów Dell Axim X50v nie będą mogli naładować swoich PDA.

Redakcja witryny MobileTechReview.com opublikowała test nowego modułu telefonii komórkowej w postaci karty CompactFlash firmy Enfora. Urządzenie to jest bardzo oryginalne, gdyż posiada możliwość podpięcia specjalnej, dodatkowej baterii, a moduł GSM/GPRS obsługuje aż cztery zakresy częstotliwości. Sama bateria jest olbrzymia i przyjmuje formę plecków do PDA. Ten produkt może służyć zarówno do zestawiania połączeń dla danych jak i połączeń głosowych, tyle że rozmawiać można jedynie przez zestaw słuchawkowy podłączony do gniazda mini jack w samej karcie. Karta ta kosztuje 229 USD.

W serwisie engadget ukazała się recenzja pierwszych butów wyposażonych w mikroprocesor. Adidas 1, bo tak się nazywają, są chyba pierwszymi tenisówkami, które dostarczane są z instrukcją obsługi. Do komunikacji z użytkownikiem są tylko 2 przyciski: "+" i "-" oraz pięć czerwonych diod oznaczających poziom sprężystości obuwia. Podeszwa jest oczywiście automatycznie dopasowywana do typu podłoża, ale można ją także regulować ręcznie. Z resztą co Wam będę pisał, przeczytajcie sobie sami :)

GNS 5840 GPS RDS/TMC Receiver to dość unikalny odbiornik nawigacji satelitarnej komunikujący się z urządzeniami za pośrednictwem połączenia Bluetooth. Do tej pory nie było bowiem takiego sinozębego odbiornika, który wyposażony byłby w moduł TMC, odpowiedzialny za odbieranie informacji o warunkach panujących na drodze - korki, wypadki, objazdy itd. Sygnał TMC (Traffic Message Channel) nadawany jest zwykłymi falami radiowymi i można go porównać do przekazów RDS oferowanych przez zwykłe rozgłośnie. Ten 12-kanałowy odbiornik oparty jest na układzie SiRF Star II/LP, a zasilanie dostarcza bateria o pojemności 1700mAh. Niektóre aplikacje do nawigacji satelitarnej potrafią bezpośrednio korzystać z danych TMC - m.in. Destinator oraz Navigon.

W Japonii dostępna jest już pierwsza karta modemowa w standardzie SDIO pracująca w sieci AirEdge. Muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę o sieci telefonii komórkowej PHS (Personal HandyPhone System), w której to funkcjonuje AirEdge. W Internecie nie udało mi się znaleźć informacji potwierdzających moje przypuszczenia, a mianowicie że jest to jedna z odmian tak popularnego w Azji standardu telefonii komórkowej CDMA. Wiem tylko tyle, że standard AirEdge zapewnia transfer od 32 do 256kbps, a operatorzy wykorzystują go do oferowania stałego mobilnego dostępu do Internetu. Oczywiście news ten traktować można wyłącznie jako ciekawostkę, gdyż karta ta nie ma kompletnie żadnego zastosowania w Europie. Choć można to również wziąć za dobry znak - być może na pojawienie się karty GSM/GPRS/EDGE w standardzie SDIO nie będzie trzeba długo czekać.

Niedawno z dużym zainteresowaniem przyjęta została wiadomość, że Garmin wypuścił odbiornik GPS na Bluetooth. Jednym z podstawowych problemów, który nurtował rozmówcach na forach było pytanie czy GPS 10 Deluxe będzie współpracował z innym oprogramowaniem poza softem Garmina. Wczoraj po 22:00 odebrałem wysłany do testów odbiornik (dziękuję firmie kurierskiej Stolica za dzień pełen emocji) i od razu wyruszyłem w trasę. GPS w pełni obsługuje standard NMEA, współpracując doskonale z Automapą, czy też Oziexplorerem. Pozycję odczytał błyskawicznie w jakieś 5 minut, co na "cold start" trzeba uznać za wynik bardzo dobry - sądząc z tego co pokazywał, ostatni raz włączany był w USA. Brakuje niestety gniazda anteny zewnętrznej. W komplecie jest ładowarka samochodowa, oprogramowanie CitySelect oraz GPmapa 3.0. Na sam koniec dodam, że odbiornikiem Garmina zarządza z poziomu Pocket PC aplikacja Garmin Que - bardziej rozbudowana w stosunku do poprzednich znanych nam wersji. Na szczegółowe informacje będziecie musieli poczekać jeszcze kilkanaście dni, do czasu zakończenia pełnych testów urządzenia.