Nie tak dawno informowaliśmy o dodaniu integracji aplikacji Google Maps z aplikacją Ubera, która objawia się wyświetlaniem informacji o cenie przejazdu dla planowanej przez nas trasy i możliwości przejścia bezpośrednio do programu Ubera w celu zamówienia transportu. Teraz kolejna aplikacja zdecydowała się na taki krok.
Aktualny właściciel map HERE ogłosił właśnie koniec wsparcia i zakończenie rozwoju swoich aplikacji dla mobilnych okienek, o czym donoszą redaktorzy z portalu Neowin. Jak tłumaczy, wynika to z faktu wykorzystywania prywatnych API oraz głębokiej integracji z systemem Windows Phone 8.1, co z kolei wiąże się z koniecznością przepisania programu niemal od zera w celu dalszego rozwoju.
Wbrew temu co pisaliśmy w niedzielę, Spotify jednak nie zdecydowało się zakończyć rozwoju swojej aplikacji dla mobilnych okienek i nawet udostępniło jej aktualizację. Jak donoszą redaktorzy z serwisu MSPoweruser, całe zamieszanie wynikło z niedoinformowania niektórych przedstawicieli tego popularnego serwisu streamingowego. A jakie zmiany wprowadza udostępniona właśnie aktualizacja?
Mobilny system Microsoftu nie ma ostatnio dużego szczęścia do aplikacji w skali globalnej. Co prawda doczekaliśmy się niedawno w miarę kompletnego klienta serwisu Instagram, klient Dropboksa jest stale rozwijany i trwają prace nad nowymi aplikacjami Facebooka, to sporo było ostatnio głośnych "wyjść", głównie aplikacji bankowych w USA. Teraz dołącza do nich Spotify.
Do tej pory WhatsApp był jednym z szerzej dostępnych komunikatorów pod względem liczby kompatybilnych platform. Niestety, właśnie nadszedł koniec dobrych czasów. Twórcy właśnie ogłosili na swoim oficjalnym blogu, że do końca tego roku zostanie zakończone wsparcie dla szeregu starszych czy mniej popularnych platform. Jakich dokładnie?
Gdy usługa MixRadio została przejęta przez Microsoft razem z częścią Nokii odpowiedzialną za urządzenia mobilne, jej przyszłość była niepewna. Z jednej strony miała licencje na muzykę w o wiele większej liczbie krajów. Z drugiej była o wiele mniej rozbudowana w porównaniu do usługi oferowanej już przez Giganta z Redmond.
Beta popularny komunikatora "biurowego" (czyli Slacka) dla mobilnych okienek, doczekała się ostatnio sporej aktualizacji. Do tej pory, jeśli ktoś posiadał kilka kont w komunikatorze, musiał się zdecydować na jedno lub ciągle ręcznie się przelogowywać. Na szczęście najnowsza aktualizacja nareszcie to zmieniła.
W połowie sierpnia pisaliśmy o długo oczekiwanej premierze komunikatora Slack dla urządzeń z mobilnymi okienkami na pokładzie, początkowo w wersji beta. Wówczas jednak aplikacja miała jeszcze sporo błędów i braków. To jednak powoli zaczyna się zmieniać - w najnowszej aktualizacji poprawiono szereg z nich oraz dodano jedną z ważniejszych funkcji.
Jak zapewne zdążyliście już zauważyć, Microsoft w nowych mobilnych okienkach stawia na nieco jaśniejszy motyw kolorystyczny niż w poprzedniej wersji. Nie wszystkim się to podoba, ale na szczęście Gigant z Redmond słyszy negatywne głosy i wprowadza odpowiednie zmiany. Tak było na samym początku z klientem Windows Store, a teraz z kolei dotyczy również mobilnego Outlooka.
Niegdyś jeden z popularniejszych wśród power userów menadżerów plików, czyli Total Commander, był dostępny jedynie dla urządzeń mobilnych z Windows Mobile lub Windows CE. Później jednak nadeszły czasy dominacji Androida i autor zdecydował się rozwijać aplikację dla tego systemu. Kilka dni temu jednak zdecydował się powrócić także do mobilnych okienek.