Ostatnie newsy
Słuchawki od Apple mają wielu fanów i ile najnowsze bezprzewodowe modele nadal działają na urządzeniach innych producentów poprzez Bluetooth, to ich obsługa jest dość uboga w porównaniu do iOS czy słuchawek innych firm wspierających wiele platform.
Dwa lata temu zapowiedziano nowy standard Bluetooth LE Audio, który miał zmodernizować obsługę dźwięku przesyłanego przez Bluetooth przy okazji dodając ustandaryzowaną obsługę w pełni bezprzewodowych pchełek (do tej pory jedna łączyła się z drugą i dopiero ona z telefonem bądź producenci bawili się we własne rozwiązania działające tylko z ich telefonami).
Do tej pory, jeśli chcieliście na słuchawkach (bez względu na to, czy przewodowych czy Bluetooth) korzystać z Asystenta Google do czegoś więcej niż prostego “aktywuj i słuchaj komendy”, to trzeba było kupować droższe modele z oficjalną integracją.
Pod koniec lipca OnePlus zaprezentował własne, w pełni bezprzewodowe słuchawki na wzór Galaxy Buds od Samsunga czy AirPods od Apple. Niestety, wówczas aplikacja do zarządzania nimi była dostępna jedynie na nowszych smartfonach OnePlusa.
Flagowce już od kilku lat mają standardowo gniazdo USB-C zamiast micro USB oraz stopniowo pozbywają się gniazda słuchawkowego. Niestety, słuchawki dla USB-C cały czas są dosyć drogie (ze względu na konieczność dodawania do nich modułu DAC). Zmienić to chce OnePlus.
Gdy w 2012 roku Apple wprowadziło swój nowy model słuchawek, nastąpił duży skok jakościowy - w końcu można było "coś usłyszeć". Słuchawki idealnie nadają się do biegania, rozmów a także słuchania podcastów. Jednak gdy do muzyki używam iPoda Video to zdecydowanie potrzebuję czegoś innego.