Jeszcze, gdy był znany pod marką BZ WBK, Santander zyskał funkcję mobilnej autoryzacji (czyli potwierdzania operacji w aplikacji mobilnej, zamiast jednorazowymi hasłami z SMSa czy kartki od banku). Niestety, instytucja zdecydowała się wymagać za każdym razem hasła, zamiast umożliwić potwierdzanie biometrią.
Mimo, że już większość największych banków w Polsce wspiera cyfrowy portfel od Google, to ciągle karty wydawane przez wiele z nich trzeba dodawać ręcznie. Kilka dni temu jednak wydłużyła się lista instytucji pozwalających na dodanie karty wprost ze swojej aplikacji mobilnej.
Tuż po świętach Santander poinformował swoich klientów o udostępnieniu aktualizacji swojej aplikacji mobilnej, w której odświeżył nieco ekran główny widoczny po zalogowaniu. Od teraz ma on wyświetlać kompletną listę wszystkich posiadanych w banku produktów, od kont, przez karty po jednostki funduszy inwestycyjnych czy lokaty.
Większość aplikacji banków, które obsługiwały logowanie się z pomocą Touch ID na iOS, praktycznie od samego początku wspierały również Face ID. Inaczej było jednak z programem od BZ WBK, który aż do teraz tego rozwiązania nie obsługiwał. Po cichu zmieniła to dopiero ostatnia aktualizacja.
Wskaźnik informujący o statusie rejestracji kontaktów w BLIKu staje się coraz szerzej dostępny. Po mBanku, ING czy Millennium przyszedł teraz czas na kolejny bank. Kilka dni temu ów wskaźnik dodała aktualizacja aplikacji BZ WBK do wersji 5.0.
Nie tylko Microsoft ostatnio porzucił swoje aplikacje dla mobilnych okienek. Również BZ WBK ogłosił w mijającym tygodniu plan porzucenia swoich programów dla telefonów z systemem Windows, o czym donosi serwis Cashless. Na kiedy tym razem wyznaczono termin "wykonania wyroku"?
Odkąd zakładanie kont z weryfikacją tożsamości poprzez przelew z innego konta zostało ukrócone, bankowcy stracili prosty sposób na udostępnienie tej możliwości w aplikacjach mobilnych. Niedawno pojawiła się jednak alternatywa - weryfikacja poprzez obraz z kamerki internetowej.
Aplikacje banków już od dłuższego czasu oferowały logowanie się odciskiem palca, ale w zdecydowanej większości jedynie na urządzeniach z iOS. W wypadku Androida sytuacja ta zaczęła się zmieniać dopiero stosunkowo niedawno, mimo kilkuletniej obecności Marshmallow z odpowiednim API identycznym dla każdego producenta.
Bank BZ WBK jako jeden z pierwszych oferował w naszym kraju płatności zbliżeniowe telefonem we własnej aplikacji, pierwszy też wspierał Android Pay. Z drugiej jednak strony jego aplikacja i system transakcyjny bywały nieco przestarzałe - dopiero w czerwcu tego roku pojawiła się w nich chociażby opcja zastrzegania z ich pomocą kart czy otrzymywania powiadomień push o transakcjach.
Bank BZ WBK nareszcie zdecydował się dogonić konkurencję jeśli chodzi o możliwości aplikacji mobilnej. Co prawda instytucja jako jedna z pierwszych oferowała w niej płatności HCE (w tym także kartą kredytową), to jednak reszta aplikacji pozostawiała wiele do życzenia. Jutro ma się to zmienić.
