Ostatnie newsy
Fani całkiem ciekawej klawiatury ekranowej o nazwie Fleksy, która na początku stawiała na nieco szersze wykorzystywanie gestów podczas pisania niż inne dostępne wówczas rozwiązania, właśnie oficjalnie przestała być rozwijana. Dlaczego? Ponieważ zespół odpowiedzialny za jej rozwój został przejęty przez Pinterest.
Do tej pory firma z Mountain View dosyć "ostrożnie" rozwijała swoją klawiaturę ekranową dla Androida. Programiści powoli dodawali do niej głównie funkcje, które zdobyły wcześniej uznanie użytkowników rozwiązań innych firm, np. pisanie gestem czy synchronizację danych użytkownika z chmurą. Brakowało jednak bardziej odważnych zmian czy prób zaimplementowania zupełnie nowych funkcji. Aż do teraz.
Od kilku tygodni po sieci krążyły plotki o planach udostępnienia przez Microsoft swojej klawiatury ekranowej znanej z mobilnych okienek w wersji dla iOS. Firma później je potwierdziła uruchamiając zapisy do zamkniętej bety. Teraz natomiast w końcu pojawiła się finalna wersja dostępna dla wszystkich.
Być może kojarzycie klawiaturę ekranową o nazwie Chrooma dla Androida. Jej najbardziej znaną cechą jest opcja zmiany koloru tła tak, aby pasował on do aktualnie uruchomionej aplikacji. Poza tym program był zasadniczo kopią domyślnej klawiatury Androida z kilkoma mniejszymi dodatkami. Do tej pory był jednak płatny.
Jakiś czas temu w sieci pojawiły się plotki o tym, że Microsoft ma zamiar udostępnić swoją klawiaturę ekranową Word Flow użytkownikom systemu iOS, a poźniej prawdopodobnie również Androida. Później sprawa nieco ucichła aż do teraz, kiedy to Microsoft oficjalnie ogłosił takie plany i nawet pokazał klawiaturę w akcji.
Microsoft ostatnio mocno stawia na obsługę wielu platform w wypadku aplikacji mobilnych. Dochodzi nawet do tego, że oprogramowanie dla Androida czy iOS oferuje więcej możliwości niż odpowiedniki dla mobilnych okienek. Gigant z Redmond wykupuje także wiele firm tworzących aplikacje mobilne - warto wspomnieć Accompli, Wunderlist czy Sunrise. Teraz do ich grona dołączyli twórcy klawiatury SwiftKey.
Gigant z Redmond cały czas stara się udostępniać swoje aplikacje mobilne na wszystkie popularniejsze platformy, czyli iOS i Androida. Oczywiście tracą na tym mobilne okienka, które mogłyby zachęcać klientów niedostępnym gdzie indziej oprogramowaniem. Na początku stało się tak z pakietem Office, Outlookiem, Cortaną, a teraz podobny los ma spotkać klawiaturę ekranową.
Najnowszy smartfon od kanadyjskiej firmy jest pierwszym jej urządzeniem kontrolowanym przez Androida. BlackBerry nie zdecydowało się na zbyt głęboką ingerencję w sam system i postawiło raczej na dodanie swoich własnych aplikacji. Oczywiście w takiej sytuacji kwestią czasu było pojawienie się w sieci plików APK do instalacji na innych urządzeniach.
Nie tylko SwiftKey zdecydowało się na wprowadzenie sporych nowości do swojej klawiatury - dotyczy to również Fleksy, która doczekała się możliwości samodzielnego tworzenia motywów. Dzięki temu nie musimy już polegać na guście twórców czy zmodyfikowanych wersjach aplikacji z xda-developers.
Twórcy popularnej klawiatury ekranowej o nazwie SwiftKey udostępnili ostatnio betę jej szóstej wersji dla urządzeń z systemem Android. Co się zmieniło? Przede wszystkim w końcu odświeżono ekran ustawień, który w większym stopniu wykorzystuje teraz styl Material Design.