Motorola Droid, która niestety nie pozwala wykorzystać technologii multitouch ma otrzymać wkrótce nowy oparty o system Android 2.1. Zanim to jednak nastąpi specjaliści z Alldroid przygotowali nieoficjalną wersję OSu dla tego urządzenia. Jak się okazuje, udało się uzyskać cel z dużym sukcesem, ponieważ według relacji użytkowników przygotowany ROM jest stabilny i szybki.  Poniżej można obejrzeć film ukazujący działanie Droida z nowym systemem.

Jednym z dość rzadkich testów wykonywanych na urządzeniach mobilnych, szczególnie tych dość świeżych na rynku jest test mechaniczny. Przeważnie polega on na zderzeniu z asfaltem lub innych podobnych upadkach. Taki właśnie test wykonał redaktor phandroid, którego Motorola Droid wypadła przypadkiem z kieszeni kurtki. Urządzenie wygląda trochę gorzej niż można to zwykle oglądać, ekran jest kompletnie zniszczony. Zdjęcia pozostałości po Droidzie możecie obejrzeć poniżej.  

Przełomową można rzec funkcjonalnością wszystkich urządzeń był multitouch. Przełomowy pod tym względem był iPhone, który od samego początku oferował ten mały drobiazg. Kolejnym z serii systemem, który od pewnego momentu również umożliwia wykorzystanie multitouch jest Android. Niestety nie we wszystkich urządzeniach działa ta technologia. Przykładem może być Motorola Droid.  

Pierwsze androidowe urządzenie z ekranem WVGA, Motorola Droid doczekało się nieoficjalnej aktualizacji systemu. W momencie premiery Droid standardowo posiadał Androida 2.0, natomiast ROM, który właśnie wyciekł oparty jest oczywiście o wersje 2.1. W głębi newsa prezentujemy działanie nowego systemu na Motoroli.

Dziś pisaliśmy na temat uzyskiwania dostępu do roota dla czytnika B&N Nook. Tymczasem pod koniec zeszłego tygodnia opracowano metodę odblokowania innego Androidwego urządzenia - samego Droida. Teraz dzięki temu użytkownicy mogą mieć prawa administratora i przykładowo instalować wszystkie aplikacje, a nie tylko te oficjalnie dopuszczone przez Google.

Brytyjski sklep eXpansys twierdzi, iż po niecałych trzech godzinach od pierwszej dostawy europejskich Droidów, czyli Motoroli Milestone, nie mieli oni już ani jednej sztuki na magazynie. Ta Androidowa Motoka rozchodzi się w zastraszającym tempie. Zapewne pomaga temu również kampania reklamowa, która ruszyła niedawno w tamtejszej telewizji. Co prawda reklamy Milestone nie są aż tak ciekawe jak jej amerykańskiego brata. Jedną z nich zamieszczamy w głębi newsa.

Podobno Motorolę Droid trapi kolejny problem - po „nieostrzącym” aparacie i milczącym głośniku, przyszedł czas na odpadające fragmenty obudowy. Dokładnie chodzi o klapkę ochraniająca baterię, która najwyraźniej potrafi szybko się poluzować i samoistnie odpadać. W sieci znaleźć można jednak film, który pokazuje jak można naprawić ten problem. Zamieszczamy go w głębi newsa.

Od poniedziałku Motorola raczy użytkowników Droida aktualizacją systemu, która jest pobierana zdalnie (OTA). Jak podaje BoyGeniusReport, dokładnie w poniedziałkowe południe 1000 pierwszych osób otrzymało komunikat o dostępnej aktualizacji. Wczoraj o północy kolejne 9000 sygnałów zostało wysłanych, a teraz mamy dwudniową przerwę. Gdy 10 tysięcy osób zaktualizuje już swojego Droida, od 10 grudnia od 12:00 czasu amerykańskiego, rozesłane zostaną zaproszenia do 200,000 osób i tak codziennie, do momentu zaktualizowania wszystkich egzemplarzy, których jest około miliona. Co nowego wnosi ten update?

Amerykańska sieć Verizon Wireless oferuje w ten weekend wyjątkową promocję. Otóż wszyscy którzy do Poniedziałku kupią Motorolę Droid (199.99 USD lub 50 USD mniej w ofercie dla stałych abonentów), otrzymają drugiego Androidowca - Droid Eris (lub inny telefon) za friko. To samo tyczy się zakupu Erisa za 99.99 USD - drugiego możemy mieć wtedy gratis lub wybrać inny aparat z ustalonej puli. Umowy podpisujecie przy tym na 2 lata.

Jeśli spodobały Wam się publikowane ostatnio reklamy Droida, którymi Motorola raczy mieszkańców USA, mamy dla Was kolejny taki klip. Film osadzony jest w głębi tego newsa.