Apple zawsze prowadziło delikatnie mówiąc prześmiewczą politykę reklamową wobec swoich konkurentów. Zaczęło się kilka lat temu od filmów żartobliwie porównujących Makówki i Pecety. Oczywiście, gigant z Cupertino nie mógł sobie odmówić przyjemności zastosowania podobnego zabiegu wobec mobilnej konkurencji. Tak oto powstała iDea - odpowiedź Apple na PlayBooka od BlackBerry. Z zaskakującą puentą.
Wedle badań przeprowadzonych przez RBC w ciągu 24 godzin sprzedaży, pierwszy tablet od RIM sprzedał się w liczbie około 25000 sztuk. W porównaniu do sprzedaży iPada jest to kropla w morzu, jednak na tle innych alternatywnych dla tabletu Apple urządzeń jest to wynik bardzo dobry. Tak dobrej sprzedaży nie miał ani Samsung Galaxy Tab ani mocna Motorola Xoom.
PlayBook, który dopiero co zadebiutował na rynku trafił w ręce wszelkiej maści testerów. Jedni zajmują się ogółem, inny oprogramowaniem a jeszcze inni zaglądają pod "ubranie". Śrubokręty w ruch i do dzieła. TechInsight rozkręciło to urządzenie - a oto podsumowanie - ile kosztuje PlayBook?
W dniu dzisiejszym ruszyła sprzedaż pierwszego biznesowego tabletu, czyli BlackBerry Playbook. Nowe urządzenie rodem z Kanady sprzedawane jest przez oficjalny sklep BlackBerry za cenę 499USD w wersji 16GB, 599USD za 32GB oraz 699 USD za wersję z 64GB pamięci. Wydalibyście takie pieniądze za to urządzenie?
Nie ma chyba nic niezwykłego w tym, że przed wprowadzeniem produktu na rynek należy odpowiednio przeszkolić przyszłych sprzedawców. Dziwne są jednak pewne zaniedbania, które doprowadziły do upublicznienia prezentacji szkoleniowej, dotyczącej tabletu od RIM: Playbooka. Prezentacja jest dostępna pod tym linkiem i nie jest w żaden sposób zabezpieczona.
RIM delikatnie zmienia kierunek. Do tej pory firma była bardzo skąpa w kwestii ekranów dotykowych wyposażając w ten gadżet wyłącznie dwa modele - Storm oraz Torch. Najwyraźniej strategia na obecny rok przewiduje delikatną zmianę kierunku. Nie będzie rewolucji - tego nie można się spodziewać. Ale i dobrze.
Premiera pierwszego tabletu od RIM została opóźniona o około miesiąc - winnym takiego stanu rzeczy ma być jakoby Apple. Przez ogromne zamówienia komponentów dla iPada 2 firmy dostarczające podzespoły nie były w stanie zagwarantować wystarczającej ilości części dla Playbooka. Data ostatecznej premiery przesunięta została na 19 kwietnia i na szczęście nic nie wskazuje na to, aby miała ulec zmianie (w pierwszej kolejności nowe dziecko RIM trafi do Stanów Zjednoczonych i Kanady).
To już oficjalnie potwierdzona informacja: BlackBerry Playbook obsłuży aplikacje napisasne dla systemu Google Android. Możliwe będzie odpalenie każdej aplikacji przystosowanej do pracy z wersją 2.3 Gingerbread lub wyższą. Aplikacje będą uruchamiane z pomocą osobnego środowiska. Każdy programista będzie mógł przystosować kod źródłowy swojego programu do pracy z oryginalnym środowiskiem Playbooka dzięki specjalnie udostępnionym do tego celu narzędziom. Aplikacje z Androida będą mogły być bezpośrednio umieszczane w BlackBerry App World.
BlackBerry Bridge to bardzo ciekawa technologia, która umożliwia bardzo zaawansowaną synchronizację pomiędzy tabletem Playbook a terminalami BlackBerry. RIM oczywiście nie ma w planach udostępniać tej technologii dla tabletów konkurencji (pomyślcie sami - to byłby swego rodzaju 'strzał w stopę'), jednak firma Bayalink owszem - w pewnym sensie.
Ostatnio pisałem o poprawce dla Symbiana, która wzbogaci system w funkcjonalności znane od dawna z Androida. HP uważa, że także RIM ma swojego idola i system QNX w Playbooku ma być jakoby klonem tabletowej wersji WebOS.