Ostatnie newsy
Pod koniec października zeszłego roku Google udostępniło aplikację Fit dla Androida. Od czego czasu ukazało się wiele jej aktualizacji, ale zestaw oferowanych funkcji znacząco się nie zmieniał - program samodzielnie potrafił jedynie liczyć kroki i czas spędzony na rowerze czy bieganiu. Inne dane musiały być wprowadzane ręcznie lub pobierane z innych aplikacji. Ostatnia aktualizacja jednak w końcu znacząco rozszerzyła opcje monitorowania.
Pod koniec zeszłego tygodnia informowaliśmy o tym, że Microsoft chce wkrótce uniezależnić swoją międzyplatformową usługę Health od swojej opaski fitness i umożliwić zbieranie danych o aktywności przy pomocy czujników wbudowanych w smartfony. Wczoraj firma dotrzymała danej obietnicy i udostępniła aktualizacje swojej aplikacji dla systemów Android, iOS oraz Windows Phone, o czym pisze Paul Thurott. Jak program się sprawdza w akcji?
W minionym tygodniu zegarek Apple Watch zaczął być dostarczany do pierwszych nabywców, w sieci pojawiają się więc różnego rodzaju testy, o czym pisze serwis iDownloadBlog. Sprawdzono między innymi dokładność czujnika rytmu bicia serca czy rejestrowanych danych o przebytej odległości, średnim tempie czy ilości spalonych kalorii. Co się okazało?
W listopadzie zeszłego roku pisaliśmy o pierwszym urządzeniu ubieralnym od Microsoftu, czyli opasce fitness o nazwie Band. Już wówczas firma miała wielkie plany co do powiązanych z tym akcesorium aplikacji i usług. Jednak dopiero teraz, po kilku miesiącach zaczynają one przechodzić do fazy realizacji - jak donosi portal Engadget, już wkrótce aplikacja Microsoft Health będzie potrafiła odczytywać dane o naszym ruchu z sensorów urządzenia, nie tylko opaski Giganta z Redmond.
Nasze telefony potrafią robić coraz więcej rzeczy. Możemy oczywiście dzwonić i SMSować, ale nie tylko - te małe urządzenia pozwalają też przeglądać strony internetowe, śledzić wiadomości przy pomocy RSSów czy Twittera czy też od monitorować naszą aktywność. To ostatnie szczególnie staje się coraz bardziej popularne w erze coraz popularniejszych opasek fitness czy zegarków monitorujących ćwiczenia.
Rynek urządzeń ubieralnych (ang. wearables) robi się coraz większy. Mamy już całkiem pokaźny wybór opasek rejestrujących naszą aktywność, powoli rośnie także rynek inteligentnych zegarków. Na oba w ciągu mijającego roku postanowili wejść także giganci, czyli Google (z platformą Android Wear) oraz Apple (z zegarkiem Apple Watch). W minionym tygodniu postanowił dołączyć do nich Microsoft, choć w nieco innym stylu, o czym informuje portal The Verge.
W środę pisaliśmy o oficjalnym starcie usługi Google Fit oraz udostępnieniu jej klienta dla Androida. Niestety, wówczas jedną aplikacją zdolną wymieniać dane z odpowiednikiem HealthKit od Google był oficjalny klient. Google we wpisie informującym o uruchomieniu usługi wspomniało jedynie, że aktualizacji dodających wsparcie dla Fit możemy się spodziewać w ciągu nadchodzących tygodni. Na szczęście programiści okazali się nieco szybsi.
Nie tylko Warszawiacy dostali wczoraj mały prezent od Google. Firma z Mountain View przygotowała również miłą niespodziankę dla posiadaczy urządzeń z Androidem 4.0 lub nowszym - aplikację Google Fit, która jest odpowiednikiem programu Health z iOS. Po konferencji Google IO nie było pewne czy taka aplikacja powstanie, ponieważ na żadnej z prezentacji nie wspomniano o niej nawet słowem.