HTC przygotowuje obecnie high-endowy model PDA z Windows Mobile Pro, o którym pisaliśmy kilka dni temu. Model ten ma nazywać się Leo i ma być następcą popularnego Touch HD. W dniu dzisiejszym pojawiła się plotka według której urządzenie to ma pojawić się niebawem u brytyjskiego operatora sieci Orange. Ile w tym prawdy, dowiemy się niebawem.
W sieci pojawił się opis nowego patentu HTC, dzięki któremu po wprowadzeniu do urządzeń opartych o system Windows Mobile ekranów pojemnościowych, będzie można jednocześnie korzystać z obsługi palcem i rysikiem! To rewelacyjna wiadomość dla wszystkich tych, którzy martwili się, że ekrany pojemnościowe (stosowane dotąd m.in. w Iphonie i PDA z Android OS na pokładzie) wyeliminują rysik i co za tym idzie olbrzymią dokładność pracy na PDA jaka jemu towarzyszy.
W dniu wczorajszym pojawiła się kolejna wersja oprogramowania SPB Traveller, oznaczona numerem 2.6. "Spb Traveler jest mobilnym asystentem podróży, który pomaga Ci utrzymać porządek w podróżach i dochowywać terminów - nawet gdy jesteś za granicą. Spb Traveler dostarcza Ci światowego czasu i światowej prognozy pogody, wraz z wyszukiwaniem lotów, przelicznikiem walut, rozmiarów ubrań, kalkulatorem napiwków, rozmówkami i widokiem kuli ziemskiej 3D. A jako dodatek: gra geograficzna." Najnowszą wersję można zakupić na stronie producenta w cenie 29.95 USD, lub też pobrać darmowe demo.
HTC Leo to kolejna nowość, którą chce nas zaskoczyć tajwański producent. Informacje o tym PDA dotarły do nas poprzez portal HTCpedia. Jeden z pracowników korporacji podał szczegóły specyfikacji, nie ujawniając niestety danych o systemie operacyjnym. Czy będzie to Android, czy też Windows Mobile dowiemy się pewnie niebawem. Komplet danych, które udało nam się zebrać znajdziecie w głębi newsa.
Motorola atakuje rynek mobilny. Po modelu Morisson niedawno inforamowaliśmy o modelach CLIQ oraz Sholes. Dzisiaj możemy powiedzieć trochę więcej na temat szczegółów wyposażenia drugiego urządzenia, Sholes. A oto co powinien sobą prezentować nowy androidowy PDA od Motoroli:
Gdy kilka dni temu podawaliśmy informacje na temat Motoroli Morisson ilość informacji nie była kompletna. Dzisiaj sieć obiegły plotki, głównie za sprawą witryny Android and Me, podające pełną specyfikację pierwszej androidowej Motoroli. Poniżej prezentujemy pełną listę.
O tym, że jeden ekran dotykowy niekoniecznie jest równy drugiemy wie z pewnością każdy, kto miał w ręku okienkowe PDA i np. iPhone'a. Różnica tkwi w technologii budowy wastwy czułej na dotyk. Każda z technologii, pojemnościowa czy też rezystancyjna ma swoich zwolenników jak i przeciwników. A co by było, gdyby tak połączyć zalety obu technologii? Budowy ekranu hybrydowego podjęła się firma RIM, twórca smartphonów Blackberry. Z założenia efektem ma być ekran, który czułością i szybkością dorównałby wyświetlaczom pojemnościowym pozostając przy tym równie precyzyjny jak ekran rezystancyjny.
Ilość aplikacji nawigacyjnych dla iPhone'a rośnie bardzo szybko. Po Navigonie oraz TomTomie, przyszła kolej na następnego giganta nawigacyjnego. Węgierski NavNGo zaprezentował iGo My Way 2009, przeznaczony właśnie dla urządzen produkcji Apple. Oprogramowanie to oferuje wszystkie funkcje znane nam z okienkowych wersji popularnej nawigacji. Program można nabyć poprzez serwis iTunes wybierając jedną z trzech konfiguracji map.
W dobie procesorów produkcji firmy Qualcomm i ich monopolu na stosowanie w nowszych palmtopach, niełatwo znaleźć nowe urządzenie z parametrami zadowalającymi nawet wybrednego użytkownika. Takim urządzeniem jest zapowiadany już w zeszłym roku RoverPC pro G7, produkowany przez chińską firmę TechFaithWireless. Urządzenie posiada procesor Marvell PXA310 taktowany zegarem 624 MHz, 128 MB pamięci RAM i ekran o rozdzielczości VGA. Jest ono pełnozakresowym PDA z modułem GSM, pracującym pod kontrolą systemu Windows Mobile 6.1 Professional z obsługą protokołów EDGE/UMTS/HSDPA, z wbudowanym odbiornikiem GPS z funkcją AGPS.
Urządzenie RedFly firmy Celio to wyjątkowo ciekawy pomysł na upgrade naszego PDA do czegoś przypominającego bardziej laptopa. Choć nie da się ukryć, że produkt ten spóźniony jest o kilkanaście miesięcy, jeśli nie parę lat. Przypomnijmy, że urządzenie to przypominające małego notebooka, potrafi przejąć kontrolę nad PDA, powiększając ekran do rozdzielczości 800x480 punktów i oddając do dyspozycji klawiaturę QWERTY oraz porty USB typu host. Jednak bez podłączonego do niego PDA, RedFly jest martwy. Dlatego wiele osób wybiera raczej jakiegoś netbooka, szczególnie że różnica w cenie pomiędzy tymi urządzeniami jest niewielka, a w funkcjonalności olbrzymia. Firma Celio postanowiła zatem przygotować „programową wersję” swego produktu.