Dlaczego to problem? Deweloperzy są różni i jest ryzyko, że część z nich zechce skorzystać z powierzonych im danych by dodatkowo zarobić i sprzeda je, np. spamerom. Pikanterii całej sprawie dodaje prośba Google'a o modyfikację artykułu i usunięcie słów "ogromna" i "duża" (odnoszących się do rozmiaru dziury w bezpieczeństwie, jaką zdaniem redaktorów jest opisana praktyka) skierowana do portalu, który jako pierwszy nagłośnił całą sprawę, o czym donosi Apple Insider. Samo Google niestety ciągle nie chce wydać żadnego oficjalnego komunikatu dotyczącego tej kwestii.