Palm Doc czarnym koniem zapisu tekstów
W tej chwili brakuje jednolitego standardu, w jakim zapisywano by teksty dla palmtopów. PocketPC fabrycznie wyposażane są w oprogramowanie umożliwiające odczyt i tworzenie całego szeregu typów plików, nie potrafią jednak czytać dokumentów z Palmów; i odwrotnie, Palmy bez dodatkowego oprogramowania również nie odczytają plików utworzonych na PocketPC, a nawet najpowszechniejszych formatów dla peceta, jak pliki ASCII czy HTML.
Dla Bernkopfa idealnym rozwiązaniem jest uczynienie Palm Doc standardowym formatem dokumentów dla PDA. Porównuje on Palm Doc do standardu ASCII, który, stworzony we wczesnych latach 70. specjalnie dla Uniksa, mimo niewielkiej dodatkowej funkcjonalności (np. braku obsługi grafiki) stał się powszechnym standardem zapisu tekstu dla niemal wszystkich platform programowych, i stosowany jest także jako całkiem popularny format stron internetowych i e-książek.
Palm Doc również nie jest najnowszym wynalazkiem i nie oszałamia wielością funkcji, jest za to sprawdzony, stabilny i elastyczny. Oprogramowanie czytające ten format dostępne jest nie tylko dla Palm OS - jako przykład Bernkopf podaje aplikację Mobipocket 4.0, istniejącą również w wersjach dla PocketPC, EPOCa i dedykowanych urządzeń eBookman firmy Franklin. Plusem formatu Palm Doc jest też dostępność całej gamy niedrogich, a w wielu wypadkach darmowych, i prostych (np. w formie makr do MS Worda) aplikacji do tworzenia dokumentów, a także mała objętość plików (ok. 50% oryginalnego tekstu ASCII).
Autor obok wyliczenia zalet Palm Doc daje też całkiem obszerny pogląd na historię tego formatu i jego rozwój od chwili, gdy Rich Bram i Pat Beirne wpadli w 1997 roku na pomysł wykorzystania plików PDB (Palm Data Base) i PRC (Palm Resource) jako nośników tekstu.
Artykuł