Artykuły
i-mate 8502 przetestowany
Mniej więcej 2 tygodnie temu opublikowaliśmy test palmtopo-telefonu i-mate 9502, który jest na daną chwilę topowym modelem PDA tego producenta. Wspomniany PDA należy do linii Ultimate, która stała się dość popularna, głównie z powodu ciągłego przekładania premier poszczególnych jej reprezentantów - ale nie tylko. Urządzenia i-mate Ultimate charakteryzują się bowiem ciekawą kombinacją parametrów technicznych, do niedawna raczej rzadko spotykaną. Rodzinę tą podzielić można jakby na dwie generacje - w skład pierwszej wchodzi szereg urządzeń, które do tej pory w większości w ogóle nie trafiły na rynek, a nawet jeśli są dostępne, to tylko wybrane modele i tylko w nielicznych zakątkach świata. Natomiast mianem drugiej generacji nazwać można dwa PDA - testowany ostatnio model 9502, oraz 8502. Obie te generacje różnią się od siebie przede wszystkim typem zastosowanych podzespołów, gdzie w pierwszej mamy m.in. akceleratory NVIDIA, CPU X-Scale ale brak odbiorników GPS, natomiast nowa seria oferuje akcelerator ATI, procesor Qualcomma oraz zintegrowany z nim odbiornik GPS. Zaprezentowany Wam ostatnio model 9502 to dość oryginalny, ale masywny PDA, oferujący jak na swe gabaryty raczej niewielką klawiaturę, ukrytą pod odsuwanym ekranem. Dziś pragniemy przybliżyć Wam postać jego brata - mimo że bardzo podobnego pod względem parametrów technicznych, to jednak skierowanego do całkowicie innej grupy odbiorców. i-mate 8502 jest bowiem znacznie mniejszy i lżejszy, wciąż wyposażony w klawiaturę QWERTY, ale całkowicie odmienną od tej z 9502. Urządzenie to pozbawione zostało jednak kilku funkcji, znanych z testowanego poprzednio modelu. Jak bardzo wpływa to na użyteczność tego PDA? Na to i inne pytania odpowiedzi znajdziecie w poniższym artykule poświęconym i-mate 8502.
Jako że podstawowe parametry techniczne poza dosłownie kilkoma cechami są dla i-mate 9502 oraz 8502 wspólne, to nie ma co ukrywać, że pod wieloma względami oba te PDA zachowują się niemal identycznie. Mam tutaj na myśli nie tylko oferowane możliwości, ale również stabilność pracy, czy wydajność odbiornika GPS. Stąd niektóre fragmenty tego tekstu zostały zaczerpnięte z testu i-mate 9502 - jak np. fragment dotyczący zawartości opakowania. Jeśli zatem czytaliście artykuł poświęcony i-mate 9502, to akapity zaznaczone kolorem niebieskim możecie spokojnie opuścić, gdyż zostały one skopiowane - choć niektóre elementy jak zrzuty ekranu, mapki z naniesionymi śladami GPS, czy pojedyncze słowa, zostały oczywiście zmienione na podstawie danych uzyskanych podczas zabawy z i-mate 8502.
Zestaw
W pudełku z i-mate 8502 znajdziemy wszystko to, co przychodziło wraz z jego starszym bratem, a mianowicie ładowarkę sieciową z trzema wymiennymi końcówkami, zapasowy rysik, kabel USB-miniUSB, kabel miniUSB-chinch, zestaw słuchawkowy, etui, płytę CD z oprogramowaniem, instrukcję obsługi, poradnik szybkiego startu oraz naklejkę z numerem IMEI i innymi danymi.
Wygląd
Jedną z podstawowych różnic pomiędzy i-mate 9502 a 8502, jest design obudowy. W 8502 nie ma żadnych ruchomych części - ekran nie odsuwa się odsłaniając klawiaturę. Tutaj klawiatura umieszczona została na stałe na przednim panelu, poniżej wyświetlacza i aby wklepywać tekst przy jej pomocy, wcale nie trzeba obracać urządzenia. Obudowa tego PDA wykonana została z bardziej pospolitych materiałów. Nie uświadczymy na powierzchni i-mate 8502 ani milimetra kwadratowego skóry, nie wspominając nawet o metalu, które to materiały przeważały w przypadku 9502. Wrażenie sporej liczby klawiszy rozmieszczonych na obudowie jest również pozorne - fałszowane przez klawiaturę. Tak naprawdę urządzenie to zostało pozbawione przykładowo skrótu do Internet Explorera czy skrzynki odbiorczej. Nie mamy również obiektywu kamery skierowanej w stronę użytkownika, czyli tej do wideo-połączeń. Oto szczegółowy opis wyglądu tego PDA.
Na przednim panelu ponad wyświetlaczem znajdziemy tylko szeroki otwór głośnika telefonu, wraz z umieszczonymi w prawym rogu diodami, sygnalizującymi aktywność poszczególnych modułów. Poniżej ekranu mamy klawisze SoftKey w postaci jednego paska, w drugiej linii czerwoną i zieloną słuchawkę, OK oraz Windows, a także miniaturowy joystick. Całą resztę tej powierzchni okupuje cztero-rzędowa klawiatura QWERTY.
Lewa boczna ścianka mieści pokrętło jog-dial i klawisz OK, zabrakło tutaj natomiast przycisku znanego z i-mate 9502, prowadzącego do menadżera połączeń, a port komunikacyjny został przeniesiony z boku na dolny fragment obudowy. Tam wraz z otworem mikrofonu zlokalizowano też gniazdo microJack do podpięcia słuchawek, które w i-mate 9502 znajdowało się na drugiej bocznej ściance.
Prawy bok jest już niemal identycznie wyposażony jak ten znany z testowanego poprzednio modelu - przynajmniej jeśli chodzi o klawisze. Tym samym mamy tutaj klawisz do kontroli głośności, przycisk dyktafonu oraz przycisk uruchamiający aparat cyfrowy. Górna ścianka posiada dość duży klawisz Power oraz widoczny po drugiej stronie łebek rysika.
Ostatnia juz tylna ścianka mieści obiektyw aparatu cyfrowego, diodową lampę błyskową, główny głośnik PDA ukryty za sporą siatką, a także pokrywę baterii. Przy górnej krawędzi zauważyć można jeszcze umieszczony w silosie rysik oraz po drugiej stronie dwie gumowe zaślepki. Po usunięciu tej mniejszej natrafimy tylko na umieszczoną głęboko papierową naklejkę z napisem VOID, natomiast pod tą drugą jest podobno gniazdo serwisowe - ale jej nie udało mi się ściągnąć.
Podobnie jak w i-mate 9502, tak i w testowanym obecnie palmtopo-telefonie, na zewnętrznej powierzchni obudowy nie widać otworu resetowania. W poprzednim modelu ukazywał się on po rozsunięciu ekranu, a tutaj znajduje się pod pokrywą baterii - podobnie zresztą jak slot na karty microSD oraz umieszczone pod baterią gniazdo na karty SIM. Samo zdjęcie pokrywy baterii nie powoduje wyłączenia PDA, a zatem kartę pamięci można wymienić bez problemu, a dzięki temu jest przynajmniej dobrze chroniona przed zgubieniem.
Jeszcze słówko na temat rozmieszczonych przy głośniku telefonu diodach. Otóż wszystkie zgrupowane są w jednym rogu i jest ich nieco mniej niż zwykle - czerwona ciągłym światłem sygnalizuje ładowanie (zielona po naładowaniu), zielona mruga gdy aktywny jest moduł GSM, a żółta zapala się po włączeniu odbiornika GPS. Moduły Bluetooth oraz WiFi nie posiadają przyporządkowanych im diodek sygnalizacyjnych.
Gabaryty
Z zamianą metalu na plastik, wiąże się jedna duża zaleta - niewielka waga urządzenia. i-mate 8502 waży tylko 140 gramów, czyli jest przysłowiowym piórkiem, szczególnie w porównaniu ze skórzano-metalowym modelem 9502 (waga 200 g). Rozmiary 8502 również są znacznie mniejsze (116 x 55 x 15 mm) niż testowanego wcześniej modelu (116 x 60 x 17.8 mm). Gabaryty tego PDA przedstawiliśmy na poniższych fotkach, na których wyraźnie widać, że jest on sporo cieńszy i tylko minimalnie dłuższy od mojego Wizarda.
Parametry techniczne
Jak wspomniałem we wprowadzeniu do tego artykułu, najnowsze palmtopo-telefony i-mate oparte są na platformie mobilnej Qualcomma (tak jak HTC TyTN II, Touch Dual, czy też LG KS20). Oznacza to że sercem tego PDA jest taktowany 400MHz zegarem CPU tej firmy. Mamy też 256MB pamięci ROM i 128MB RAMu, z czego zaraz po twardym resecie, pozostaje odpowiednio 102.43MB pamięci dyskowej i 38.60MB RAMu (minimalnie więcej wolnego niż w i-mate 9502). Chyba najbardziej istotną różnicą pomiędzy testowanym PDA, a jego opisywanym wcześniej bratem, jest typ ekranu. Otóż w i-mate 8502 mamy panel 320x240 punktów, zamiast oferującego cztery razy więcej pikseli ekranu VGA. Przekątna wyświetlacza jest również inna - 2.6" dla 8502 i 2.8" w i-mate 9502. Jest on równomiernie podświetlony, a moc podświetlania regulować można w 10-stopniowej skali - osobne ustawienia dla pracy na baterii i pracy z ładowarki. Panel dotykowy podobnie jak w i-mate 9502 jest bardzo czuły i wystarczy delikatnie musnąć go palcem, aby przykładowo uruchomić jakąś aplikację. Kwestię komunikacji bezprzewodowej, aparatu cyfrowego oraz odbiornika GPS, poruszamy w osobnych akapitach. Pracą tego PDA zawiadują okienka Windows Mobile 6.0 Proffesional i na daną chwilę nie mamy potwierdzonych informacji, na temat ewentualnego upgrade'u do WM 6.1.
Komunikacja bezprzewodowa
Moduł telefonii komórkowej tego PDA podobnie jak CPU, produkowany jest przez firmę Qualcomm i oferuje on obsługę czterech zakresów dla komunikacji GSM/GPRS/EDGE oraz trzech zakresów dla UMTS/HSDPA/HSUPA. W centrum Katowic, gdzie bez problemu urządzenia 3.5G łapią zasięg HSDPA, testowany PDA zaszokował mnie wręcz swoimi możliwościami. Do tej pory wszystkie PDA z modułami 3.5G, które miałem okazję testować, jakoś nie specjalnie wykazywały się na polu szybkości dostępu do sieci. Testy szybkości pobierania plików przeprowadzane bezpośrednio w systemie Windows Mobile, rzadko kiedy przekraczały granicę 500kbpsów, gdzie teoretycznie powinny one wyciągać nawet 4 razy tyle. Oczywiście wszystko zależy również od samego operatora i chwilowego obciążenia sieci, ale ten wynik zawsze mnie zastanawiał. Tymczasem i-mate Ultimate 8502 bez problemu zasysa dane z Internetu z szybkością przekraczającą 990kbpsów (nawet lepiej niż 9502). Niestety nie mam pod ręką żadnego z testowanych wcześniej PDA, aby sprawdzić, czy w tych samych warunkach, na tej samej karcie SIM Ery, również i przykładowy Kaiser działałby dziś lepiej niż kilka miesięcy temu. Ponadto wydaje mi się, że i-mate 8502 posiada nieco lepszą antenę 3G, albo przynajmniej lepiej radzi sobie z utrzymywaniem słabszych sygnałów - tam gdzie i-mate 9502 przełączał się na 2.5G, aktualnie testowany model nadal widział sieć trzeciej generacji.
Jeśli chodzi o oprogramowanie telefoniczne testowanego PDA, to w aplecie Phone znajdującym się menu Settings, znajdziemy dwie warte wzmianki zakładki. Pierwsza z nich pozwala po prostu ręcznie wybrać do jakiej sieci nasz aparat powinien się logować - czy pozostać tylko przy 2/2.5G, czy korzystać również z 3.5G. Jest to opcja dość istotna, szczególnie jeśli nie planujemy zbyt często korzystać z komórkowego Internetu, czy też wideo-połączeń w sieci GSM. Wtedy zaoszczędzimy sporo energii, ograniczając możliwości komunikacyjne naszego PDA tylko do sieci 2.5G (moduł 3G ssie znacznie więcej prądu z baterii). Druga zakładka o nazwie Advanced mieści dwie opcje. Pierwsza z nich pozwala całkowicie wyłączyć pakietową transmisję danych, co przydać się może np. w momencie gdy jesteśmy za granicą i nie chcemy przez przypadek wejść do Internetu, korzystając z drogich taryf roamingowych. Natomiast druga opcja blokuje ekran dotykowy, w momencie odebrania połączenia.
Czy nie zdarzało Wam się nigdy przełączać policzkiem czy uchem jakichś opcji podczas rozmowy? Ja często zmieniam wtedy zegarek z analogowego na cyfrowy w swoim Wizardzie. Jeśli zatem chcecie pozbyć się tego irytującego manipulowania systemem, a nie możecie wyrobić sobie nawyku przełączania urządzenia w stan uśpienia po odebraniu rozmowy (Power nie rozłącza bowiem połączenia, a tylko wygasza niepotrzebne w czasie rozmowy układy PDA) to opcja ta będzie dla Was jak znalazł.
i-mate 8502, jak każdy liczący się na rynku palmtopo-telefon, posiada oczywiście również modułu Bluetooth 2.0 EDR, kontrolowany przez standardowy Microsoft Bluetooth Stack. W aplikacji menadżera BT pojawiają się dodatkowe zakładki drukowania oraz transferu plików, obecne m.in. w testowanym ASUSie P750. Profile komunikacji BT widoczne z PC to Bluetooth PAN, Dial-Up oraz Object Push.
Jeśli zaś chodzi o komunikację bezprzewodową średniego zasięgu, to odpowiada za nią karta WiFi 802.11g. Poza obecną standardowo w mobilnych okienkach aplikacją do zarządzania połączeniami WiFi, producent dorzucił dodatkowo program własnego autorstwa. Poza wyświetlaniem informacji na temat zestawionego połączenia, pozwala on praktycznie tylko odświeżyć adres IP.
Menadżer połączeń bezprzewodowych, do którego dostęp uzyskujemy po wciśnięciu klawisza na lewej bocznej ściance, lub z paska zadań (ikonka połączeń -> Wireless Manager) to praktycznie standardowy pod względem funkcjonalności panel sterowania dodatkowymi modułami - przez dotykanie ikon aktywujemy lub wyłączamy poszczególne funkcje. Tutaj pewną nowością jest dodanie ikony kontrolującej pracę odbiornika GPS.
Rozmowy głosowe na i-mate 8502 przebiegają bez najmniejszych problemów - bez opóźnień przy odbieraniu połączeń itd. Dźwięk jest dobrej jakości i nie ma tak naprawdę na co narzekać. No może wygląd aplikacji telefonu, czyli temat graficzny, mógłby być nieco ciekawszy.
A jak funkcjonują wideo-połączenia? Dość nietypowo, skoro nie ma przecież dedykowanej kamery umieszczonej na przednim panelu. Na początku myślałem, że i-mate 8502 będzie wyświetlał tylko wybrane przez nas wcześniej zdjęcie. Tymczasem wykorzystuje on od razu główny aparat PDA, czyli ten umieszczony na tylnej ściance. Oczywiście nie jest to zbyt praktyczne, gdyż albo my widzimy rozmówcę, a on coś co jest przed nami, albo on widzi nas, a my zupełnie nic. Tak czy siak dobrze że choć taka funkcja została w tym PDA zaimplementowana, bo przecież producent mógłby wyciąć całkiem wideo-rozmowy, skoro zabrał już kamerę. Nie miałem żadnych problemów w nawiązaniu połączenia pomiędzy i-mate 8502 (Era) a HTC TyTN II (Plus). Sam system nie jest również zbytnio obciążony w czasie prowadzenia wideo-rozmowy i spokojnie wyjść można z aplikacji telefonu aby coś zanotować w Wordzie, po czym ponownie powrócić do rozmowy. Wspominam o tym, gdyż na testowanym wcześniej Glofiishu X800 były z tym nie lada problemy.
Nie mogę przyczepić się również do połączeń głosowych zestawianych przez Skype'a, zarówno korzystając z modułu 3G czy też karty WiFi.
Klawiatura, klawisze i jog-dial
Klawiatury QWERTY w PDA pojawiały się stopniowo, ale dopiero urządzenia pokroju Wizarda, czyli te ze stosunkowo dużymi jak na skromne gabaryty palmtopa klawiszami, odniosły zauważalny sukces na rynku. Wszystkie wcześniejsze wynalazki, w postaci dodatkowych klawiaturek podłączanych do PDA jak w HP iPAQ h6340, czy też zintegrowany klawiatur o mikroskopijnych klawiszach jak z iPAQ hw6515, czy też Fujitsu-Siemens Pocket LOOX serii t800, okazały się nie trafić w gusta zbyt wielu odbiorców. Oczywiście wyjątkiem jest tutaj fenomen Treo, choć jego klawiatura jest całkiem spora. Przypominam te wszystkie urządzenia, bowiem testowany dziś PDA oferuje właśnie taką klawiaturę, charakteryzującą się raczej małymi rozmiarami klawiszy i dodatkowo rozmieszczonymi na niewielkiej przestrzeni. Czy producent zdołał pogodzić w jakiś sposób dwie raczej sporne cechy, a mianowicie małe rozmiary i funkcjonalność? Na to pytanie odpowiadamy kilka linijek niżej. Wcześniej jeszcze kilka słów na temat samej konstrukcji klawiatury.
Otóż układ znaków i symboli jest praktycznie identyczny, do tego znanego z i-mate 9502. Poza brakiem dwóch klawiszy w dolnym rzędzie i zamianą kolejności pozostałych tam przycisków, nic się nie zmieniło (brakuje OK i Windows, których nie było sensu powielać, skoro znajdują się obok joypada, natomiast klawisz SYM został przeniesiony z prawego końca tego rzędu na lewą stronę i występuje zaraz obok FN). Sekcja numeryczna zgrupowana jest w prawej połowie klawiatury i naniesione niebieskim kolorem cyfry uzyskujemy przez kombinację FN z odpowiednim klawiszem. Szkoda tylko że klawisze z cyframi nie są wyraźnie odznaczone od pozostałych, np. jasnym tłem, co pozwoliłoby łatwiej ten obszar lokalizować. Na pozostałych przyciskach niebieskim kolorem naniesiono symbole i inne skróty, jak FN + SYM (otwiera menadżera połączeń) oraz FN + TAB (aktywuje TV-Out). Znaki specjalne, których nie znajdziecie na klawiszach, wstukiwać można z poziomu panelu klawiatury programowej, który to otwiera się po wciśnięciu klawisza SYM. Podobnie jak w i-mate 9502 podzielony jest on na 6 stron, gdzie rozmieszczono liczne symbole i literki z ogonkami.
Ponarzekać można też na brak drugorzędnej funkcji w przypadku klawiszy takich jak Spacja i Zero, które pozbawione były tej cechy również w i-mate 9502. Testowany PDA oddziedziczył również po 9502 spory minus, a mianowicie brak możliwości wprowadzania znaków narodowych. Przynajmniej na daną chwilę nie istnieje kombinacja klawiszy, która pozwoliłaby uzyskać litery z ogonkami. Zazwyczaj, czyli w większości dostępnych na rynku PDA, realizowane jest to na zasadzie litera + FN + Spacja (klawisze naciskane jeden po drugim, a nie jednocześnie). Niestety i-mate najwyraźniej zapomniał o nie anglojęzycznych odbiorcach swych urządzeń i pierwsza wersja obrazu pamięci ROM jest pozbawiona takiej funkcjonalności.
Z dodatkowych skrótów, realizowanych za pośrednictwem klawisza FN, wymienić można
- FN + BackSpace - działa jak Del
- FN + SHIFT - to CAPSLOCK
- natomiast FN + SYM i FN + TAB opisaliśmy we wcześniejszym akapicie, dodam tylko, że w i-mate 9502 ich funkcje były przypisane odwrotnie.
Klawiatura i rozmieszczone na przednim panelu klawisze podświetlane są białym światłem - niezbyt mocnym, ale pomagającym w odszyfrowaniu znaków w warunkach gorszego oświetlenia. W menu Settings kontrolować można czas bezczynności, po którym podświetlanie klawiszy ma gasnąć automatycznie (2, 5, 10, 15 lub 30 sekund).
Na pasku zadań, zaraz obok symbolu aktywnego połączenia, widoczna jest również jeszcze jedna ikonka. Symbolizuje ona stan klawisza CAPSLOCK oraz klawisza FN - zmienia się odpowiednio jak na poniższej animacji, co pomaga zorientować się nam, który z nich jest aktualnie aktywny.
Wróćmy teraz do pytania postawionego na początku tego akapitu, czyli czy klawiatura ta jest wygodna. Na pewno dla użytkownika Wizarda czy innego PDA z dużymi klawiszami, które wygodnie operuje się nawet grubymi kciukami, klawiatura którą dysponuje i-mate 8502 będzie bardzo niepraktyczna. Jak dobrze mogliście się temu przyjrzeć na dołączonych do tego testu zdjęciach, klawiatura ta jest wąska i jej klawisze stykają się ze sobą. Choć producent zastosował tutaj dość ciekawe rozwiązanie, w postaci wybrzuszenia na środku każdego z przycisków, to jednak nadal nie można obsługiwać jej opuszkami kciuków, bez przypadkowego wciskania sąsiednich klawiszy.
Ja nie mam olbrzymich kciuków, a mimo to jednym dotknięciem wciskam więcej niż jeden klawisz. Czy oznacza to że nie da się wygodnie na niej pisać? Nie do końca, gdyż wszystko zależy co dla kogo oznacza ten termin. Dla mnie wygodna klawiatura to taka, którą spokojnie operuje się całymi opuszkami palców. Tutaj natomiast jedynym sposobem na bezproblemowe wklepywanie liter, jest użycie paznokci - tylko naciskając te klawisze bezpośrednio od góry i to właśnie paznokciami, nie będziemy popełniać błędów. Oczywiście im mniejsze palce tym precyzja operowania opuszkami a nie tylko paznokciami będzie się zwiększać. Jednak przeciętny facet będzie miał z tym nie lada problem.
Może pamiętacie, że w teście i-mate 9502 narzekałem na opóźnienie w pracy klawiatury po rozsunięciu ekranu, czyli zaraz po rotacji obrazu. Tutaj oczywiście problem ten nie istnieje, gdyż użycie klawiatury nie wiąże się z koniecznością obrócenia wyświetlacza. Dzięki temu taki przykładowy SMS, na którego chcemy odpisać, można sporządzać od razu po kliknięciu w "Reply", bez potrzeby czekania nawet sekundę, czy dwie, kiedy to w przypadku 9502 dochodziło do utraty niektórych wklepywanych znaków.
W temacie klawiszy wspomnieć trzeba jeszcze o klawiszach aplikacji i możliwości ich przemapowania. Szybka analiza sytuacji - skoro 8502 posiada mniej klawiszy sprzętowych od 9502, to pewnie oznacza, że będzie z tym jeszcze gorzej. Dokładnie tak. Testowany 2 tygodnie temu reprezentant rodziny Ultimate pozwalał przemapować trzy klawisze, z czego jeden oferował podwójną funkcję, a wiec mieliśmy cztery różne pozycje do przypisania. W przypadku i-mate 8502 brakuje trzech klawiszy w stosunku do modelu 9502. Jest to dokładnie skrót do skrzynki odbiorczej, Internet Explorera oraz Menadżera Połączeń. Biorąc pod uwagę, że w 9502 akurat ten prowadzący do SMSów był na stałe zablokowany, to należy usunąć go z naszego równania. Innymi słowy 3 - 2 = 1, czyli zostaje jeden klawisz do zmapowania, choć całe szczęście ten o podwójnej funkcji (dyktafon - po przytrzymaniu wybieranie głosowe). Niestety nie jest to zbyt wiele, szczególnie dla osób ceniących sobie ten sposób szybkiego dostępu do ulubionych programów czy wybranych funkcji, jak np. rotacji wyświetlacza. Trzeba będzie zatem posiłkować się aplikacjami pokroju Spb Pocket Plus, której to jedną z funkcji jest rozszerzenie możliwości zmiany przeznaczenia klawiszy sprzętowych, również tych standardowo niedostępnych do przemapowania - jak OK i Windows.
Co myślicie natomiast na temat joysticka, czyli tego skromnego srebrnego "patyczka", uciętego niemal na równi z wysokością sąsiadujących klawiszy? Nie zapowiada się na rewelację prawda? Otóż jego główną wadą jest to, że jest on właśnie taki niski. Trudno jest go przez to wychylać, szczególnie na boki, gdzie kciuk częściowo haczy o czerwoną słuchawkę oraz klawisz OK. Dodatkowo palec raczej ślizga się po jego powierzchni, że aż chciałoby się przycisnąć nieco mocniej - tyle że wtedy znowuż dochodzi o wciśnięcie joysticka w dół, czyli aktywacji funkcja klawisza akcji. Niby obsługuje on 8-kierunków wychylenia, ale z uwagi na wymienione utrudnienia, nie powiedziałbym, że sprawdzi się on w mobilnych grach.
Ostatni już element dotyczący tematu obsługi PDA za pomocą klawiszy sprzętowych, to pokrętło jog-dial, umieszczone na lewej bocznej ściance, akurat pod kciukiem - gdy trzymamy i-mate'a w lewej ręce. Po pierwsze jest to prawdziwe pokrętło, które kręcić można do woli w górę lub w dół, a nie jak w wielu innych PDA tylko wychylać. Daje ono przy tym wyraźne odczucie przeskakiwania po poszczególnych opcjach, dzięki czemu doskonale nadaje się do obsługi PDA bez potrzeby dotykania ekranu. Gdy już najedziemy na jakąś opcję czy też ikonę, wystarczy wcisnąć pokrętło, aby uruchomić wybrany program. Znajdujący się zaraz pod nim klawisz OK również wygodnie wciska się lewym kciukiem, co pozwala nie tylko zamykać uruchomione programy, ale również rozwijać Menu Start - tylko gdy znajdujemy się na ekranie Today.
Pomarudzę jeszcze trochę na temat klawiszy SoftKey, które dają według mnie nieco zbyt małe odczucie wciśnięcia (za słabo zagłębiają się do wnętrza obudowy) i nieco trzeszczą pod naciskiem. Resztę klawiszy obsługuje się w miarę wygodnie, gdyż po pierwsze można je łatwo zlokalizować (mocno odstają) i dają dobre odczucie wciśnięcia. Jedynie Power zlokalizowany jest na równi z poziomem obudowy, przez co nie da się go wyczuć palcem. Ale jest on na tyle duży, że spokojnie można wciskać go na ślepo z 99% celnością.
Aparat cyfrowy
Kolejna różnica, pomiędzy i-mate 9502 a 8502, poza rozdzielczością ekranu i innym designem obudowy, to aparat cyfrowy. Oferuje on matrycę tylko 2Mpix, gdzie w 9502 mieliśmy 3Mpix i to z AutoFocusem. Tutaj również nie ma tej funkcji. Interfejs aplikacji do przechwytywania zdjęć jest identyczny do tego opisanego przy okazji poprzedniego artykułu, a klawisze programowe wydają się być mimo rozdzielczości 320x240 wciąż nieco za małe do wygodnej obsługi opuszkami palców.
Klawisz aparatu, który w i-mate 9502 głęboko i bardzo płynnie zagłębiał się poniżej poziomu obudowy (w połowie aktywował się AutoFocus, a dopiero na końcu aparat wykonywał zdjęcie) tutaj działa jak każdy inny przycisk. Po prostu wciskamy go o milimetr, czujemy ten wyraźny klik i gotowe. Z opcji dostępnych w tej aplikacji wymienić można balans bieli (do wyboru z kilku predefiniowanych ustawień), sposób określania ostrości (średnia z całej powierzchni, tylko centrum obrazu lub sam punkt na środku), kontrolę jasności oraz kontrastu, możliwość aktywacji efektów (sepia i monochromatyczne), ustalenie sposobu pracy lampy (on/off/auto), samowyzwalacz na 2 lub 10 sekund, nanoszenia daty i godziny na zdjęcie, miejsce przechowywania zdjęć (pamięć wbudowana lub karta) a nawet prefix pliku fotografii. Jest też oczywiście opcja zmiany rozdzielczości (maksymalnie 1600x1200), jakości przechwytywanych zdjęć (economy, normal, fine) oraz trybu fotografowania (normalny, nocny lub z ozdobną ramką).
Niestety zabrakło funkcji geotagowania zdjęć, która według instrukcji obsługi powinna znajdować się w menu tego programu. Za aplikację do przechwytywania zdjęć odpowiada Mobinnova Corp, która to firma przygotowała również oprogramowanie do wideo-połączeń oraz menadżera modułów bezprzewodowych.
Jak w takim razie wyglądają zdjęcia przechwycone przez i-mate 8502? Na pewno gorzej niż w przypadku 9502, gdyż tamten aparat po pierwsze miał matrycę 3Mpix, a po drugie dysponował AutoFocusem (kliknijcie na miniatury, aby zobaczyć powiększenie).
Nawigacja satelitarna
Zintegrowany pod maską i-mate 8502 odbiornik GPS to Qualcomm GPSone, znany głównie dzięki temu, że obecny jest w kilku modelach PDA korporacji HTC. Tak jak w przypadku tamtych urządzeń, tak i tutaj działał on raczej sprawnie. W większości przypadków szybko łapał fiksa i stabilnie trzymał sygnał. Choć np. we wnętrzu budynku SiRF Star III, znacznie szybciej łapał sygnał. Na otwartym terenie - choćby wąskiej ulicy, nie było jednak tego problemu. Po części może być to wina braku aplikacji, ułatwiającej uzyskanie szybkiego namiaru pozycji, przy wykorzystaniu danych aGPS (pochodzących z sieci telefonii komórkowej). Większość nowych PDA posiada taki program, który raz na kilka dni musi połączyć się z Internetem, aby pobrać informacje o położeniu satelitów, co znacznie przyśpiesza zimny start odbiornika (po kilku godzinach od ostatniego namiaru pozycji). Poniżej prezentujemy zrzuty ekranu z aplikacji VisualGPSce, przedstawiające siłę sygnału i ilość widzianych satelitów jednocześnie na i-mate 8502 oraz Wizardzie z podłączonym przez Bluetooth odbiornikiem GlobalSat BT-359 (SiRF Star III v2). Urządzenia leżały pod przednią szybą w samochodzie, zaparkowanym na dość wąskiej uliczce w centrum Katowic, pomiędzy 3-piętrowymi kamienicami.
Po lewej GlobalSat BT-359 a po prawej i-mate 8502
Jak widzicie na powyższych zrzutach ekranu, możliwości obu tych chipsetów wydają się być porównywalne. Zarówno SiRF Star III v2 jak i Qualcomm GPSone widzą podobną ilość satelitów. Jedynie co to odbiornik GPS w i-mate 8502 częściej gubi i ponownie znajduje poszczególne słabsze satelity (czyli cały czas jeden znika, aby pojawić się ponownie), gdzie GlobalSat BT-359 stabilnie trzyma satelity, prawie "bez wahania".
Tak natomiast wygląda zapis trasy przejazdu wykonany jednocześnie na obu tych PDA (częstotliwość zapisu zmiany pozycji to jedna sekunda), naniesiony na Google Maps:
Podobnie jak w przypadku i-mate 9502 (testy wykonane były jednocześnie na trzech PDA) tak i tutaj Qualcomm GPSone wypada nieco lepiej niż SiRF Star III v2. Szczególnie widać to na tej drugiej mapce, gdzie podczas przejazdu pod wiaduktem GlobalSat BT-359 w pewnym momencie raczej się pogubił, a i-mate 8502 oraz 9502 trzymały się drogi przez cały czas.
(kliknij aby zobaczyć powiększenie)
Mobilne okienka na dużym ekranie
Możliwość wyświetlenia obrazu z PDA na zewnętrznym ekranie - czy to monitorze, czy też TV lub projektorze multimedialnym, była do niedawna możliwa tylko za pośrednictwem specjalnych kart rozszerzeń. Nie zapewniały one jednak zbyt dużej swobody, a ich wydajność również była niezadawalająca. Jednym z pierwszych palmtopów, który zaoferował możliwość podpięcia go do zewnętrznego ekranu, był Dell Axim X50v/X51v (choć kabelek nie był dostępny w komplecie). Później było HTC z Atheną, a teraz taką możliwość oferuje również i-mate. Testowany aktualnie model posiada w komplecie kabel TV-Out, który podłącza się bezpośrednio pod port miniUSB. Na drugim końcu mamy trzy wtyczki typu chinch (1x wideo i 2x audio dla dźwięku stereo), które podłączyć można pod zwykły telewizor z wejściem S-Video. Do tej wtyczki podłączyć można również ładowarkę, a więc port miniUSB nie jest całkowicie blokowany.
Teraz wystarczy już tylko aktywować TV-Out, a zrobić to można na dwa sposoby. Po pierwsze za pomocą klawiatury i opisanego wcześniej skrótu FN + TAB, lub wchodząc do menu Settings -> TV Out. Tam ustawić można również tryb przesyłania obrazu - NTSC lub PAL. Istnieją dwa tryby wyświetlania obrazu na TV. W pierwszym aktywne są oba ekrany, czyli ten w PDA oraz zewnętrzny, a w drugim obraz wyświetlany jest tylko na TV czy podłączonym projektorze. Choć w tym drugim trybie wyłączony jest nie tylko ekran ale i panel dotykowy, przez co urządzenie obsługiwać można tylko za pośrednictwem klawiatury.
Jak to wygląda w praktyce? Dokładnie tak jak opisałem powyżej - po prostu podpinamy kabelek, wciskamy FN + TAB i gotowe. Tym razem jednak poza podłączeniem i-mate 8502 do leciwego już telewizora, zdołałem przetestować PDA we współpracy z projektorem BenQ W500. Pierwsze co zrobiłem, poza przełączeniem NTSC na PAL, to odpaliłem TCPMP, aby sprawdzić jak wyglądają filmy na dużym ekranie. Plik trailera Matrixa używany do testów wydajności układu graficznego, zapisany w rozdzielczości QVGA, działał identycznie tak jak na PDA. Wydajność jest dość dobra, co oznacza że obraz jest w miarę płynny (więcej na ten temat w jednym z dalszych akapitów).
Oto krótki film nagrany moją cyfrówką (wybaczcie jakość wideo) na którym prezentujemy trailer Matrixa oglądany na projektorze podłączonym do i-mate 8502.
Po zabawie z filmami postanowiłem sprawdzić jeszcze jak wyglądają mobilne gry, odpalone na TV. Choć przy grach pojawia się jeden, ale dość poważny problem - sterowanie. Jeśli PDA nie oferuje wygodnego joypada lub jeśli gra wymaga od nas stukania w ekran rysikiem, to granie na TV nie ma wtedy sensu. Trzeba by przenosić bowiem wzrok z ekranu TV na PDA, aby wiedzieć w jaki punkt przyłożyć rysik. Odpaliłem na telewizorze SkyForce'a i nawet dało się grać, tyle że wodzenie rysikiem po ekranie bez obserwowania dokładnego punktu jego przyłożenia było nieco mniej precyzyjne.
Obraz na TV wygląda naprawdę bardzo dobrze - znacznie lepiej niż oddają to powyższe zdjęcia. Jedynie co to jest on lekko przesunięty w lewo, poza obszar ekranu.
Jeśli dobrze pamiętam, to na demonstracji produktów i-mate na targach w Dubaju, pokazano, że po wyświetleniu obrazu na TV i wyłączeniu ekranu PDA, panel dotykowy może działać jako touchpad, którym steruje się wyświetlanym wtedy na ekranie kursorem myszki. W testowanym modelu i-mate 8502 taka funkcja nie była jednak dostępna.
Oprogramowanie
Wśród aplikacji wchodzących w skład obrazu pamięci ROM testowanego PDA, wymienić można kilka nowych lub przynajmniej rzadziej spotykanych pozycji. Nie będziemy rozwodzić się tutaj nad standardowymi składnikami systemu operacyjnego, gdyż programy te większość z Was dobrze już zna.
A więc mamy tutaj ClearVue PDF, czyli aplikację do odczytywania dokumentów zapisanych w formacie Adobe Acrobat, jest też MIDlet Manager pod postacią JBlend, a także Cyberon Voice Speed Dial, odpowiadający za głosową obsługę PDA - w tym wybieranie numerów i uruchamianie aplikacji.
Cyberon Voice Speed Dial
JBlend MIDlet Manager
Ekran Today nie posiada standardowo żadnych dodatkowych wtyczek, choć w instrukcji obsługi jest opis nowego pluginu, który teoretycznie powinien znajdować się w pamięci tego urządzenia. Profile Manager jak sama nazwa wskazuje, jest wtyczką do ekranu Today, która ma m.in. pozwalać na szybkie przełączanie profili dźwiękowych. Okazuje się, że faktycznie i-mate udostępnił taką wtyczkę, ale trzeba pobrać ją z witryny internetowej i dopiero wtedy zainstalować. Oferuje ona 5 różnych profili (Normal, Meeting, Silent, Outdoor oraz Headset) dla których przypisać można różne ustawienia głośności.
Wśród tych ikon znajduje się również kilka dość tajemniczych pozycji. Mowa o Device Customization, Enhanced Support oraz Enterprise Activation. Służą one za pomost w komunikacji pomiędzy PDA a specjalnym kontem, które posiadacz urządzenia firmy i-mate może założyć na witrynie producenta. Ale zacznijmy od początku. Po pierwsze założyć można konto osobiste lub firmowe. Różnią się one tylko tym, że w koncie firmowym mamy większą swobodę w konfiguracji i zarządzaniu całą flotą urządzeń.
Poniższy opis przygotowany został w oparciu o konto osobiste. Po zarejestrowaniu się na stronie (a zajmuje to sporo czasu, gdyż formularz który należy wypełnić posiada dużo pozycji) możemy uzyskać dostęp do kilku opcji. Poniższy zrzut przedstawia główny ekran, dostępny po zalogowaniu na witrynie i-mate ze swojego PC.
Pierwsza zakładka Customize jest najbardziej istotna i zarazem najbardziej bogata w treści. Tutaj skonfigurować możemy wiele ustawień, które zostaną następnie automatycznie przeniesione do naszego PDA. W grę wchodzą ustawienia dotyczące serwera Exchange; konta poczty e-mail; konfiguracji połączenia GPRS; listy linków, które trafią do menu "ulubionych" Internet Explorera; hasła dostępu do PDA, a nawet opcja instalowania dodatkowych programów. Programy w postaci plików CAB dodaje się do naszego profilu na witrynie i-mate, a nasz PDA pobiera je i instaluje wraz ze wszystkimi skonfigurowanymi wcześniej ustawieniami.
Taką gotową konfigurację można stworzyć zanim jeszcze będziemy trzymać w naszych rękach wymarzonego i-mate'a, a gdy ten w końcu dotrze ze sklepu, wstukujemy tylko nazwę użytkownika i hasło w aplikacji Device Customization na PDA i odczekujemy chwilę, kiedy urządzenie pobiera wszystkie dane.
Jeśli stworzymy więcej niż jeden profil ustawień, to PDA pozwoli nam wybrać, z którego chcemy
aktualnie skorzystać. Po prawej stronie widać właśnie rozwijane menu wyboru profili.
"Poczta" - tak nazwałem profil posiadający tylko ustawienia poczty e-mail
Kolejna zakładka, czyli My Devices przedstawia listę zarejestrowanych przez nas urządzeń, które przypisane są do konta. Gdy wybierzemy konkretnego PDA, otwiera się nowa strona z nowymi zakładkami. Tutaj uzyskać można pomoc techniczną, odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, a także odnośniki do zaktualizowanych lub dodatkowych programów (Profile Manager) i nowych obrazów pamięci ROM.
Wybrany konkretny PDA i lista możliwych opcji
Możliwość zaktualizowania oprogramowania do konfiguracji ustawień dla GPRS
Aby dodać jakieś urządzenie do naszego konta, należy użyć trzeciej zakładki, czyli Register a Device. W przypadku PDA z rodziny Ultimate nie wystarczy jednak wybrać urządzenia z listy. Taki PDA pojawi się na naszym koncie dopiero, gdy w mobilnej aplikacji Device Customization podamy nasz login i hasło, a PDA zaloguje się do Internetu i prześle swój identyfikator - odświeżamy wtedy stronę, gdzie powinny być już widoczne dane dotyczące posiadanego urządzenia.
W przypadku gdy założymy sobie konto Enterprise, czyli firmowe, zamiast zakładki Customize, będziemy mieli dostęp do Manage. Po jej otwarciu ukazuje się kolejny zestaw zakładek, gdzie zarządzać można całą flotą PDA oraz kontami ich użytkowników.
Pierwsza strona widoczna po wejściu do zakładki "Manage"
Można tutaj przydzielać różne prawa poszczególnym osobom, a nawet sprawdzać historię użytkowania urządzeń, czyli jakiego firmowego PDA dana osoba miała wcześniej. Każdy stworzony użytkownik - podobnie jak dla konta personal - może mieć inne ustawienia dla poczty, ulubionych, czy nawet lisy programów, które zostaną zdalnie zainstalowane.
Informacja na temat użytkowników PDA
Można również wysyłać komendy do urządzenia, które mogą zdalnie wykonać określoną operację. Oto dokładna lista tych komend, wraz z krótkim komentarzem.
- Clock - ustawia zegar i datę zgodnie z podanymi na WWW informacjami
- Connection - ustawia APN, login i hasło dla dostępu do Internetu
- Software - wymusza pobranie konkretnej aplikacji ze stworzonego przez admina na witrynie WWW katalogu
- Web Links - ustawia stronę domową i dodaje ulubione do listy
- POP/IMAP - ustawia podstawowe konto pocztowe lub dodaje kolejne
- Exchange - wprowadza dane serwera Exchange
- Password PIN - wymusza ustawienie przez użytkownika nowego hasła dostępu do PDA, ustalając jednocześnie minimalną ilość znaków, czas po jakim PDA jest samoczynnie blokowany tym hasłem (gdy nieużywany) oraz po ilu błędnych próbach ma zostać automatycznie wykonana komenda czyszczenia całej pamięci
- Lock - blokuje dostęp do urządzenia, które wyświetla przesłany komunikat wklepany przez admina, aktywuje alarm dźwiękowy i pokazuje ikonę kłódki; taki PDA trafia również na listę obserwowanych i jest automatycznie ponownie blokowany (np po resecie)
- Unlock - wyłącza sygnał alarmowy i odblokowuje dostęp do PDA
- Wipe - to po prostu twardy reset, czyli wyczyszczenie wszystkich ustawień i danych z pamięci PDA
- Soft Reset - wymusza automatyczne wykonanie miękkiego resetu
- Get Update - sprawia że urządzenie łączy się z serwerem i ponownie pobiera wszystkie ustawienia konfiguracyjne, przypisane dla danego użytkownika
- StorageCard Wipe - wymieniona wcześniej komenda Wipe usuwa dane tylko z wbudowanej pamięci, natomiast StorageCard Wipe czyści kartę microSD
- Device Info - pobiera szczegółowe dane na temat listy zainstalowanych programów, ustawień dotyczących synchronizacji (czy kalendarz i kontakty są ustawione do synchronizowania i jakie są ich szczegółowe ustawienia), jak ustawione są szczegółowe opcje dla pobierania poczty (czy pobierać załączniki itd) czy użytkownik posiada hasło dostępu do PDA, a także pobierana jest informacja o ilości pamięci itd. Komenda ta nie ściąga jednak żadnych informacji osobistych, czyli poczty, kontaktów, listy plików itd.
- Execute URL - komenda sprawia, że PDA automatycznie kieruje się na wskazany adres WWW (otwiera się standardowa przeglądarka internetowa) lub pobierany jest wskazany plik.
Okno wysyłania komend - na górze wybrany PDA, a poniżej lista zakładek.
Przykładowo pierwsza służy do wysyłania komend (wybierane z listy), druga gromadzi
informacje pobrane przez komendę Device Info, a na zakładce Tasks można
odrzucić urządzenie z listy powiązanych z naszym kontem
Ostatnie dwie zakładki w menu bocznym to Status & Info oraz Software Catalog. Pierwsza pozwala śledzić status poszczególnych komend wysłanych do naszych urządzeń - czy dotarły do PDA, a operacje przez nie zlecone zostały przeprowadzone. Natomiast Software Catalog to po prostu miejsce gdzie gromadzić można oprogramowanie, które następnie przypisuje się kolejnym profilom użytkowników, lub wymusza się ich pobieranie odpowiednią komendą. Pliki CAB dodawane do konta nie mogą być większe od 16MB. Nie mamy jednak limitu ilości plików, jakie można tam wrzucić.
Czy zaprezentowane funkcje czegoś Wam nie przypominają? Oczywiście System Center Mobile Device Manager, czyli nową funkcjonalność, jaką oferuje Microsoft wraz z okienkami Windows Mobile 6.1. Tam będziemy mieli podobną możliwość zarządzania flotą PDA, tyle że musimy wcześniej postawić w firmie serwer na Windows Server 2003 w 64-bitowej wersji i tam wgrać odpowiednie oprogramowanie. Natomiast i-mate oddaje użytkownikom swych urządzeń aplikację internetową, działającą bez potrzeby angażowania dodatkowego komputera - wystarczy przeglądarka WWW. Oczywiście działa to również na WM 6.0, wszak z tym systemem przychodzą i-mate Ultimate. Najlepsze jest jednak to, że zarówno dostęp dla osoby prywatnej jak i konto Enterprise dostępne jest całkowicie za friko. Jeśli macie ochotę sprawdzić jak wygląda opisane powyżej menu w praktyce, to możecie nawet teraz założyć sobie konto na imate.com, choć bez urządzenia przypisanego do konta nie wiele uda Wam się tak naprawdę potestować.
Byłem ciekaw na jakiej zasadzie działają te zdalne komendy, choć wydawało się to oczywiste, skoro za każdym razem trzeba było wstukiwać w odpowiednim polu numer telefonu (w formacie 48 123 45 67 89 - wspominam o tym, gdyż na początku wpisywałem 0048 lub +48 i system nie funkcjonował poprawnie). Otóż komendy wysyłane są SMSami. Wysłałem komendę "Soft reset" podając inny numer i taki oto SMS przyszedł na iPhone'a.
Wracając do opisu zainstalowanych aplikacji, mamy jeszcze i-mate Configurator, czyli kolejny program dodany przez producenta. Tym razem służy on do automatycznej konfiguracji ustawień dla połączeń GPRS. Niestety nie posiada on informacji na temat naszych polskich operatorów.
W mobilnym Panelu Sterowania, czyli menu Settings, również znajdziemy kilka nowych pozycji. Jednak prawie wszystkie opisaliśmy już we wcześniejszych akapitach, mowa o Keyboard Backlight, TV-Out czy WLAN Manager. Pozostaje tylko Master Clear, czyli okienko przywracania systemu do ustawień fabrycznych (programowy hard reset), oraz lista parametrów technicznych tego PDA, wraz z informacjami o wersji poszczególnych składników systemu (aplet System Info).
Akcesoria
Jak wspomnieliśmy na wstępie, wraz z i-mate 8502 otrzymujemy dość standardowy zestaw akcesoriów i jedynie opisany wcześniej kabel TV-Out wybija się tutaj ponad przeciętną. Mamy zatem ładowarkę sieciową, o której warto wspomnieć tylko dlatego, że posiada trzy wymienne końcówki, pozwalające na bezproblemowe podpięcie PDA do wszystkich popularnych standardów gniazdka zasilania. Jest też kabel USB-miniUSB służący do synchronizacji, ale również ładowania urządzenia z magistrali USB.
Rysik, a raczej rysiki - producent dorzucił bowiem jeden zapasowy - są teleskopowe i po rozsunięciu raczej długie (szczególnie w porównaniu z raczej krótkim rysikiem Wizarda). Rysik doskonale trzyma się w swym silosie, ukrytym na górnej ścianie PDA i nie ma mowy o jego przypadkowym zgubieniu.
Etui wygląda raczej standardowo. Wykonane jest ze sztucznego tworzywa, z uchwytem do nasunięcia go na pasek. Klapka trzyma się po zamknięciu dzięki wszytemu klipsowi magnetycznemu. Całość dość mocno obejmuje testowanego PDA.
Zestaw słuchawkowy który producent dorzucił do i-mate 9502, nie różni się niczym od kompletu dodawanego przez wielu innych producentów. Ot zwykłe stereofoniczne słuchawki z potencjometrem głośności i mikrofonem na kablu oraz klipsem pozwalającym zawiesić go na koszuli.
Wydajność
Pod względem wydajności i-mate 8502 powinien zaoferować teoretycznie znacznie lepsze wyniki, niż testowany poprzednio model. Duży wpływ na szybkość pracy PDA ma bowiem rozdzielczość ekranu, który w przypadku i-mate 8502 posiada 4 razy mniej pikseli, a zatem CPU i układ graficzny mają znacznie mniej pracy. Ciekawe też jak wypadnie on w porównaniu z palmtopo-telefonem HTC TyTN II, czyli Kaiserem, gdyż pod względem parametrów technicznych jest to praktycznie jego klon. Niestety GXMark nie uruchamiał się właściwie, a zatem ten test musieliśmy pominąć. Za to bez problemu sprawdziliśmy możliwości tego PDA za pośrednictwem TCPMP oraz Spb Benchmark.
TCPMP czyli The Core Pocket Media Player - najlepszy odtwarzacz filmów dla PDA, z zapuszczonym trailerem Matrixa (RL_MQB_320x240_512_128.avi), zapisanym w pamięci Flash ROM i z uruchomioną funkcją benchmark sprawdzaliśmy w trzech trybach - DirectDraw, GDI oraz surowego bufora ramki. Wyniki były oczywiście różne, w zależności od wybranego sterownika wideo. I tak dla DirectDraw wynik 146.93% to niby całkiem niezłe osiągnięcie, ale obraz odtwarzany w ten sposób nie był płynny. Natomiast w trybie GDI oraz RAW (surowy bufor ramki) nie można już było narzekać na płynność odtwarzania, przy wynikach odpowiednio 140.28% oraz 177.85%. Stąd zalecamy oglądanie filmów przy sterowniku ustawionym na GDI, gdyż zapewnia dobrą płynność przy równie dobrej jakości obrazu. Choć muszę wspomnieć, że i-mate 8502 w czasie odtwarzania wspomnianego filmu od czasu do czasu wyświetlał klepsydrę, przebijającą się przez obraz - jakby system wykonywał jakąś pracę w tle, mimo że żaden inny program nie był uruchomiony. Widać to doskonale w połowie filmu zaprezentowanego kilka linijek wcześniej.
Oto tabela porównująca m.in. osiągi i-mate 8502 z modelem 9502 oraz HTC TyTN II (Kaiserem) (wyszczególnione innym kolorem).
Jak widać, możliwości Kaisera oraz i-mate 8502 są praktycznie porównywalne - wynik różniący się zaledwie 3 punktami procentowymi na korzyść HTC TyTN II. W aplikacji Spb Benchmark jak zwykle nie udało się przeprowadzić testu otwierania dokumentu Worda (wina niekompatybilności Spb Benchmark z nowymi okienkami), a zatem niektóre wyniki, których składową był ów test, są niedostępne. Oto wykresy kilku podstawowych benchmarków, które udało się wykonać.
Po przeanalizowaniu powyższych wykresów dojść można do wniosku, że zarówno Kaiser jak i testowany obecnie PDA faktycznie oferują bardzo zbliżone możliwości, choć w Spb Benchmark test grafiki wygrał akurat i-mate, a nie jak w TCPMP Kaiser.
(kliknij aby zobaczyć powiększenie)
Czas życia na baterii
Jak na swe gabaryty, to i-mate 8502 posiada całkiem sporą baterię. Jego ogniwo litowo-jonowo-polimerowe charakteryzuje się pojemnością 1530mAh, czyli zaledwie o 130mAh mniej od i-mate 9502. Jak zwykle sprawdziliśmy czas pracy testowanego urządzenia w kilku scenariuszach zastosowań - odtwarzanie plików MP3 z wyłączonym ekranem, czytanie książki elektronicznej z podświetlaniem na niskim poziomie, nawigacja GPS, normalne użytkowanie jako palmtopo-telefonu oraz odtwarzanie filmów na TV (wyłączony ekran).
:: Odtwarzanie MP3:
- wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
- bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
- głośność ustawiona na połowę skali
- zapętlony w WMP utwór MP3 o bitrate 128kbps, zapisany w pamięci ROM
- wszystkie aplikacje wyłączone
- ekran wyłączony przy pomocy funkcji dostępnej w WMP
:: Czytanie książki elektronicznej:
- wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
- podświetlanie ustawione na 4 stopień od dołu (najniższy dobrze widoczny w pomieszczeniu), bez automatycznego wyłączania
- bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
- dźwięk wyciszony
- odpalony tylko Internet Explorer z samoprzeładowującą się stroną internetową zapisaną w pamięci ROM
:: Nawigacja GPS:
- aktywowany moduł telefoniczny i GPS
- wyłączony Bluetooth oraz WiFi
- podświetlanie ustawione na 4 stopień od dołu (najniższy dobrze widoczny w pomieszczeniu), bez automatycznego wyłączania
- bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
- odpalony tylko VisualGPSce
:: Filmy na TV-Out:
- wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
- ekran wyłączony (obraz tylko na TV)
- głośność na połowę skali
- bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
- odpalony tylko TCPMP z zapętlonym trailerem Matrixa odtwarzanym z pamięci ROM
Podsumowując powyższe wykresy, można stwierdzić, że jak na taką dużą baterię, to możliwości tego PDA są w niektórych testach raczej poniżej przeciętnej. Weźmy słuchanie MP3 z wyłączonym ekranem - 16 godzin - to jeszcze nie jest tragicznie (identycznie jak 9502), szczególnie w porównaniu do TyTN II. Dysponuje on bowiem baterią 1350mAh i wytrzymał w tym teście zaledwie 9 godzin. W teście czytania eBooka i-mate wyłączył się po 12 godzinach - lepiej o 4 godziny od 9502, ale tam mieliśmy ekran VGA, ale wynik ten wciąż jest nieco za słaby (ponad 23 godziny dla TyTN II). Dalej mamy GPS - tutaj znowuż wynik praktycznie szokujący i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. i-mate 8502 wytrzymuje przy włączonym module GSM (zalogowany do sieci 3G) oraz odbiorniku GPS, z ekranem na 4 stopniu podświetlania i odpalonym VisualGPSce, ponad 7 godzin. Kaiser wysiada już przy pięciu godzinach, a i-mate 9502 przy sześciu. Całkiem nieźle wygląda również test odtwarzania filmów na TV, co prawda przy wyłączonym ekranie i wyłączonych wszystkich modułach - 7 i pół godziny powinno wystarczyć każdemu.
Na koniec informacja o tym jak długo wytrzymuje ten PDA w czasie normalnego użytkowania. Tutaj wypadł on nieco lepiej od i-mate 9502, który wytrzymał niecałe 4 dni, choć na pewno użytkowałem go w nieco inny sposób (może mniej siedziałem w sieci, mniej bawiłem się systemem itd). Otóż przeżył on około cztery i pół dnia, przy wygadaniu około 23 minut (również przez słuchawkę BT). Ponowne naładowanie baterii ze standardowej ładowarki sieciowej zajmuje około 2.5 godziny.
Jakieś braki?
Jestem raczej zadowolony z funkcjonalności, jaką oferuje i-mate Ultimate 8502. Jest jednak kilka kwestii, które można by, a nawet trzeba rozwiązać. Po pierwsze wspomniany już brak możliwości wprowadzania liter z ogonkami. Dalej mamy brak obsługi kart SDHC, a zatem nie ma co marzyć o użyciu nośnika microSD większego od 2GB. Przydałaby się również możliwość podpięcia PDA do PC w trybie USB Mass Storage, kiedy karta pamięci widziana jest jako zwykły zewnętrzny napęd, bez potrzeby angażowania w ten proces aplikacji ActiveSync. Brakuje mi również funkcjonalności hosta USB i większej liczby klawiszy sprzętowych. Szkoda też, że nie wykorzystano w pełni niektórych klawiszy, wszak 0, Windows, OK i Spacja nie oferują żadnej drugorzędnej funkcji, a można by tam przypisać choćby jakiś skrót do często uruchamianych aplikacji (eksploratora plików, kalendarza itp). Aparat cyfrowy mógłby być nieco lepszy, podobnie zresztą jak joystick. W kwestii oprogramowania jest znacznie więcej braków - choćby wspomniany wcześniej brak obsługi systemu aGPS, czy też ograniczenie funkcjonalności Profile Managera tylko do kontroli ustawień dźwięku, a nie również siły podświetlania ekranu. i-mate mógłby wysilić się również na dodanie jakiegoś prostego programu pozwalającego wyświetlać współrzędne GPS i wysyłać je za pośrednictwem wiadomości SMS. Nie działa również wybieranie głosowe przez słuchawkę Bluetooth, mimo że funkcja na zwykłych "kablowych" słuchawkach działa bez problemu.
W przeciwieństwie do i-mate 9502, testowany aktualnie model nie zawiesił się praktycznie ani razu. Choć mogłem też mieć po prostu szczęście (a raczej pecha) i nie trafiłem na słaby punkt. Mamy jednak tą samą sytuację, gdy wyłączymy PDA podczas zabawy z jakąś grą, czy też podczas odtwarzania filmu w TCPMP. Po ponownym uruchomieniu, mimo że obraz zachowywał się będzie identycznie to urządzenie będzie całkowicie nieme. Dopiero zamknięcie i ponowne uruchomienie TCPMP lub wspomnianej gry, przywróci dźwięki.
Jeśli jesteśmy już przy temacie gier, to muszę wspomnieć jeszcze o jednym. Pamiętacie nasz test Glofiisha X800 i opis sterowania w grach - przykładowo w SkyForce, za pośrednictwem rysika? Otóż tam po dotknięciu rysikiem ekranu, cała gra strasznie zwalniała, do poziomu "pokazu slajdów". Był to spory problem, gdyż Glofiish X800 posiadał joypad raczej zupełnie nie nadający się do mobilnych gier i jedynym sposobem sterowania był właśnie rysik. Jeśli wspominam na ten temat, to czy oznacza to, że tutaj problem ten również występuje? Poniekąd tak, choć jest on ograniczony tylko do małego wycinka ekranu, dokładnie na wysokości dolnej belki, ale tylko w jej środku, tam gdzie zwykle znajduje się symbol aktywnej klawiatury. Przytrzymanie rysika tylko w tym miejscu powodowało dziwne spowolnienie gry - identycznie jak w i-mate 9502.
Pomarudzę jeszcze na temat braku uchwytu samochodowego i ładowarki samochodowej w komplecie. Skoro mamy już wbudowany GPS, to przydałyby się również takie akcesoria w standardzie.
Podsumowanie
Obraz jaki wyłania się po lekturze testu i-mate 8502 był chyba łatwy do przewidzenia. Jeśli czytaliście wcześniej artykuł poświęcony i-mate 9502, to zważając na zbliżone parametry obu urządzeń oraz fakt, że system operacyjny zapewne jest niemal identycznie skonfigurowany w jednym jak i drugim, trudno było o jakieś większe rozbieżności. Jako że i-mate 8502 pozbawiony jest kilku cech znanych z 9502, to wypada teoretycznie nieco gorzej. Ale chyba nie każdemu potrzebna jest kamera do wideo-konferencji czy też ekran VGA. Jeśli polujecie na takiego raczej niewielkiego PDA, wciąż wyposażonego w klawiaturę QWERTY, wyjście TV-Out, GPS, szybki komórkowy dostęp do Internetu i całkiem niezły CPU, to i-mate 8502 może okazać się niezłym wyborem. Szczególnie jeśli chodzi o sam fakt wyświetlania obrazu na TV czy też projektorze (robi to naprawdę duże wrażenie), urządzenie to w swym segmencie rynku jest obecnie bezkonkurencyjne. Oczywiście pozostaje kwestia klawiatury, którą opuszkami palców nie do końca wygodnie się obsługuje - będzie to szczególnie duży problem na wszystkich byłych użytkowników Wizardo-podobnych PDA, przyzwyczajonych do wciskania klawiszy calą powierzchnią kciuków. W sumie to jest on nie wiele tańszy od i-mate 9502 (różnica około 200zł), czy zatem nie lepiej od razu skusić się na model z ekranem VGA? Oczywiście że lepiej, szczególnie że według mnie jego klawiatura jest już znacznie lepsza. Pamiętajcie jednak że 9502 wykonany jest prawie w całości z metalu, co sprawia że urządzenie to waży 200 gramów - nie każdy zaakceptuje telefon o tak dużej masie. Dużym plusem całej rodziny i-mate Ultimate jest też funkcja zdalnego zarządzania PDA, pozwalająca swobodnie modyfikować ustawienia i oprogramowanie palmtopo-telefonu, należącego np. do pracowników terenowych, bez potrzeby ściągania ich do siedziby firmy. Według informacji dystrybutora, na przełomie czerwca i lipca powinien pojawić się nowy obraz pamięci ROM, który wprowadzi liczne poprawki - m.in. łatkę dodającą obsługę kart SDHC.
(kliknij aby zobaczyć powiększenie)
Za dostarczenie i-mate 8502 do testu dziękujemy dystrybutorowi produktów i-mate na Polskę, czyli warszawskiej firmie Unicom. Urządzenie to kosztuje 1999zł z VAT.
:: Plusy:
doskonała wydajność przy codziennej pracy
niewielka waga i stosunkowo małe rozmiary
pełna obsługa GSM/GPRS/EDGE/UMTS/HSDPA/HSUPA
szybki komórkowy dostęp do Internetu
Bluetooth oraz WiFi
GPS o dobrej czułości
klawiatura QWERTY
jog-dial 360 stopni
dobrze chroniony slot na microSD
128MB RAMu
ciekawe rozwiązania dla firm
doskonała czułość powierzchni dotykowej
8-kierunkowy joypad
TV-Out (kabel w komplecie)
rozsądny czas pracy na baterii
:: Minusy:
brak obsługi kart SDHC
aparat tylko 2Mpix
brak diody BT i WiFi
brak nawet prostej aplikacji nawigacyjnej
brak obsługi aGPS
joypad niezbyt wygodny w obsłudze
tylko jeden klawisz (dwie funkcje) do przemapowania
brak wybierania głosowego ze słuchawki BT
brak przedniej kamery do wideo-połączeń
klawiaturę nie można obsługiwać całymi opuszkami palców
klawiatura nie obsługuje znaków z ogonkami
brak ładowarki samochodowej i uchwytu
sporo RAMu zabierają standardowe aplikacje