Artykuły
Mocno zaniżane ceny, nawet serii m500
W magazynach i na półkach sklepowych zalegają towary w ilościach odpowiadających trzem miesiącom sprzedaży, czego z kolei przyczyną było zbyt szybkie wyślizgnięcie się informacji o nowych Palmach nieoficjalnie, jak i zbyt wczesne oficjalne ogłoszenie powstania nowych produktów. Wszyscy potencjalni kupcy wstrzymali oddech w oczekiwaniu na pierwsze wrażenia z użytkowania nowych modeli, twierdząc, że poczekają w takim razie ten miesiąc, czy dwa, gdyż bezcelowym jest inwestowanie w starą technologię, gdy za rogiem czają się wytwory tej najnowszej.
Palm Inc. już dużo stracił na tym błędzie i ból będzie jeszcze chwilę doskwierał, przynajmniej do czasu wyzbycia się większości zaległych towarów i nadrobienia, choć w niewielkim stopniu, sprzedażą nowych modeli.
Przypomnijmy, że pierwsze plotki, wraz ze zdjęciem, o następcy Palma VIIx, bezprzewodowym m700 (na zdjęciu po prawej), już się pojawiły również u nas. Być może ten model pomoże w naprawieniu szkód, jakie firma sobie sama wyrządziła, pospieszając z informacją o powstaniu serii m500, nie mając możliwości rozpoczęcia sprzedaży w rozsądnym odstępie czasowym od opublikowania komunikatu. CNET